Oj, chyba nie czujesz tych klimatów... :) Ja się wcale nie dziwię. Teraz też nie chce mi się tego oglądać, ale w dzieciństwie to był bardzo fajny serial. I co z tego, że bezsensowny? Nie na fabułę się wtedy patrzyło... :)

Dokładnie ja patrzyłem tylko na Alison Armitage reszta w tym serialu mnie nie obchodziła :)

Popieram

Taki "Słoneczny patrol" - czyli panienki o skórach jak z lateksu z balonami z przodu, zretuszowane w salonach piękności że człek ma wrażenie oglądania bloku reklamowego o sklepach drogeryjnych. Papka, badziewie, no może ma wartość sentymentalną; zanim człowiek wydoroślał, to dłubał w nosie i oglądał białe robale w dole kloacznym oraz właśnie takie gumowe panienki na ekranie telewizorów Gold Star (ja szczęśliwie tego nie oglądałem w l.90.).

Co prawda urodziłem się w latach 90-tych i też tego nie oglądałem :) - Jednak teraz po obejrzeniu jednego z odcinków to też mi się skojarzył z ''Słonecznym Patrolem'', fakt może co niektórzy mają do niego sentyment ale obecnie wygląda to jednak mocno kiczowato ;)