Taaak! Dwie najmilej wspominane przeze mnie bajki z dzieciństwa. Historie, które naprawdę zapierały dech w piersiach. A rodzice do dziś się ze mnie śmieją, że moją ulubioną postacią z bajek był w dzieciństwie "Ciul Loki";P (jak pieszczotliwie nazywałam Jacka Rockfora:))