Oglądałęm - prawda, jest bardzo dobra.
Ale i tak wole polską wersję - jedyny udany polski serial.

Zgadzam się że "Yo soy Betty, la fea" ten serial miał w sobie coś takiego co brakuje innym wersją bo był on jedyną oryginalną wersją bardzo ale to bardzo zabawną. Chodź przyznaje się,że z jednej strony polska wersja mi się też podobała a z drugiej strony nie.Za bardzo było w niej serialu obyczajowego i miejscami był nudny nie było zbytnio śmiesznie a trwała zaledwie 25 minut mogli by się bardziej postarać :( .A jak z jednych z wywiadów główna bohaterka mówiła,że jest zmęczona bo długo kręcą ja bym na jej miejscu za taka kasę Bogu bym dziękowała. PS. Nie chcą nikogo obrażać ale tak właśnie czuję .(Co mieli powiedzieć bohaterowie oryginalnej brzyduli ich serial trwał ok. 45 minut jak dobrze pamiętam oni to mieli role do zagrania ale były to bardziej dłuższe sceny Armando był najlepszy ha ha zawsze mnie rozbawił :) ) . A sam koniec polskiej brzyduli nie podobał mi się całkowicie zawiodłam się chodź mam i nadal robię filmy na youtube z polską wersją . bo lubię Filipa Bobka :)