Wiecie czego nie znoszę? Jeśli amerykanie nakręcą jakiś dobry serial, który ma sporą oglądalność, to nie przestaną go ciągnąć dopóki nie spadnie ona do kilku procent (or else). Ja chcę już zobaczyć jak będzie wyglądała po "metamorfozie", ale przy ich tempie będę miała 70 lat a America będzie miała już czwartą dublerkę (i reszta obsady też). Robią po 10 sezonów jakiegoś serialu i gówno z tego wychodzi- np. Skazany na śmierć. Już trzeci sezon był wnerwiający...
O ilę dobrze się orientuję, tutaj taka metamorfoza nie nadejdzie ;) Producenci mówili, że nie zamierzają Betty zmieniać, chcą pokazać jej życie i codzienne problemy z którymi się zmierza :)
Z jednej strony to dobrze a z drugiej źle. Źle bo chiałabym zobaczyć co powiedzieliby ci, którzy się z niej wyśmiewali. Dobrze, bo jednak takie sytuacje zdarzają się jedynie w telenowelach (przyszła Dobra Wróżka i zamieniła Kopciuszka w piękność). Dzięki za informacje.
Nie ma za co :) No na początku też myślałam, jak jeszcze w tv oglądałam, kiedy nadejdzie metaomorfoza, a jak raz było że niby się chciała zmienić - ja taka ucieszona, a za chwile jeszcze gorzej :D Zainteresował mnie bardziej ten serial i dowiedziałam się ze narazie metamorfozy nie bedzie i jestem do tej pory wiernym widzem :) Ale w sumie tak na dobrą sprawę, jest bardzo mało osób które się z niej wyśmiewa.Marc i Amanda już dawno przestali poza tym te żarty sa takie sympatyczne, teraz jej pomagają :)
Pozdrawiam serdecznie! ;)
Matamorfozy nie będzie, nie wiadomo czy ona w ogóle się w Danielu zakocha. Ale póki co nadal uwielbiam serial.