Czy tylko ja odczuwam głębokie zażenowanie grą aktorską, głównym bohaterem (przez większość czasu) oraz Nicolasem i samą Betty? Czy tylko ja uważam naszą wersję za najlepszą?
Jeżeli potrzebujesz podyskutować (tu troszkę pustawo jest) to wpadaj na wielką grupę fanów polskiej BrzydUli: https://www.facebook.com/groups/brzydula2/ albo na maleńką grupę fanów kolumbijskiej (ale tam raczej hejterów nie znajdziesz): https://www.facebook.com/groups/brzydulakolumbijska
Zapewnie nie tylko Ty, ale raczej jesteś w mniejszości. Ja lubię naszą BrzydUlę, ale to oryginał uważam za najlepszy. Dla mnie żenujący jest poziom gry aktorskiej Kamińskiej i Bobka, natomiast wg. mnie gra aktorska w YSBLF nie ma słabych punktów.