PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=104036}

Brzydula

Yo soy Betty, la fea
1999 - 2001
7,1 7,0 tys. ocen
7,1 10 1 6996
6,0 2 krytyków
Brzydula
powrót do forum serialu Brzydula

najlepsza ;)

ocenił(a) serial na 9

To zdecydowanie najlepsza wersja brzyduli, te tanie podróbki mogą się schować ;] chociaż każda ma zupełnie inny klimat, ale tylko ta mi się podobała

ocenił(a) serial na 7
sufitowosc

..dokładnie. wystarczy spojrzeć na charakteryzację - tutaj to dopiero zrobili brzydulę..

..wszystkie pozostałe to kalki - nic nowego nie wniosły :|

diana6echo

Zdecydowanie najlepsza, bo pierwsza była:) Inne to tylko jej kopie.
Betty wymiata, Armando wymiata...Patrice i Hugo - hah, bezcenni :]

ocenił(a) serial na 9
DreamingInRed

Mario! a najlepsze były te jej koleżanki i berta objadająca się w toalecie "dieta" ahhaha

ocenił(a) serial na 10
sufitowosc

Również uważam ,że to najlepsza wersja obejrzałam ją od deski do deski na każdy odcinek pędziłam do domu :D
A pamiętacie Nicolasa Mora zawsze szpanował komórką :D
A pierwszy pocałunek betty i armanda? Jak Betty zemdlała z wrażenia?? XD
Jedno zdanie bardzo utkwiło mi w pamięci kiedy Armando romansował z Betty a Nicolas udawał chłopaka Betty, Armando kiedy się dowiedział ze brzydula ma chłopaka powiedział" MOJA brzydula ma chłopaka!? to był początek jego prawdziwego uczucia do Betty aż się łezka w oku kręci...

Katrini

Hehe.. ;)
Z chęcią obejrzałabym jeszcze raz Brzydulę, ale niestety nie mogę jej
nigdzie znaleźć :( Buuuu...

Mi w pamięci przede wszystkim udkwił odcinek gdy Armando przegrał zakład
z Hugo i musiał się przebrać za Drag Queen, a później chował się za
kanapą w salonie u Betty. ;)

Albo gdy Armi miał pocałować Betty i żeby to zrobić musiał sobie
wyobrazić inną, więc zawsze za lusterkiem w aucie miał schowane zdjęcie
jakiejś laski (ja nie wiem czasem czy to nie była Patricia [?]).

ocenił(a) serial na 9
Katrini

Taaak! Nicolas i jego komórka, haha. Szkoda, że nie puszczają tego teraz. Za duża konkurencja dla tej polskiej :p. Ale jednak to była prawdziwa brzydula :)

I bardzo lubiłam Gutiereza z tym jego wąsikiem i tęsknymi spojrzeniami w stronę modelek. Albo Bertę, na diecie, obżerającą się w toalecie, ahhaha

ps. ta babeczka na zdjęciu, to była jakaś modelka. Adriana jakaś tam, tak mi się wydaje. Coś takiego zapadło mi w pamięć, bo sama mam tak na imię ;)

ocenił(a) serial na 10
Katrini

A teraz sobie przypominam ten odcinek jak armando przegrał zakład to było niezłe :D
A pamiętacie jak Betty przyszła do pracy jak zmieniała look ? Chodzi o ta pierwszą przemianę u jej osobistego "stylisty" wszyscy chcieli Betty powiedzieć jak bardzo jej to nie wyszło ale każdemu było głupio cokolwiek powiedzieć...

Katrini

Ooooo taaaak :D To była istna masakra :D
I właśnie dzięki motywom jak te, kolumbijska Brzydula jest bezcenna.
Żadna się nie umywa do niej :D

DreamingInRed

Szkoda, że tak wiele osób zapomina o tym serialu...