Ja zerknę na pierwsze odcinki. Choć nie ukrywam, że nie jest to moja telenowela marzeń ale kto wie może akurat się wciągnę :)
Ja też zobaczę, bo chce zobaczyć jak będzie wyglądała ta telenowela. Może to będzie telenowelowa wersja Sindbada hehe.
I tylko głównego bohatera widziałem z tych aktorów w innej telenoweli.
Z ciekawości obejrzałam pierwszy odcinek w oryginale i nie jest to takie najgorsze, da się obejrzeć :) Trochę nawet przypomina Sindbada :)
Z tego zauważyłem w telenowelach 1 odcinek zawsze jest mocny. Pewnie żeby zaciekawić widza. Np. Cud miłości masakra podczas wesela. Fiorella główna bohaterka poznaje starszego Pana, w którym się zakochuje a potem on umiera. Albo Osaczona, w której żona głównego bohatera zostaje postrzelona i potem jest w śpiączce. I tak dalej można wymieniać.
Ja też obowiązkowo. Ale szkoda że nie będzie nic na TV 6 nowego i też jak pisaliście tej teli Corazon Indomable z Ana Brenda Contreras :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(
Mogli dać Lo Que la Vida me Robo albo Corazon Indomable. Średnio podoba mi się Levy ( i jeszcze te długie włosy :/) Mam nadzieje że nie będzie taka jak Nie igraj z aniołem. Narazie wiadomo że ma piękną piosenkę w czołówce :)
SPOILER Levy i Ximena bardzo do siebie pasują, piosenka z entrady jest naprawdę piękna, a sama historia (po obejrzeniu trailera) wydaje się być świetna. On jest przystojnym i butnym Kapitanem, a ona kobietą z charakterkiem, wydaje się więc, że to mogłaby być telka idealna, człowiek oczekuje namiętnych scen na statku i kłótni kończących się pocałunkiem, a co dostaje? Nic. Im dalej, tym gorzej. Scenarzystka strasznie zniszczyła tę historię, tak naprawdę jedynie 10 pierwszych odcinków jest fajnych, a potem już jest tylko płacz i wycie do księżyca. Nie rozumiem jak ta baba (scenarzystka) mogła zrobić taką szmirę, mając takich aktorów i statek w tle? Można było dać tyle fajnych scen, a tymczasem nawet ich sceny łóżkowe były sztuczne i beznadziejne. Jadą razem na wyspę, on chce się z nią łóżkować, ona mówi, że nie jest gotowa, po czym za 5 min dopływają do portu, idą do jaskini i się łóżkują na prześcieradle znajdującym się na skale, lol. Sama scena jest nakręcona naprawdę beznadziejnie, nic prawie nie zostało ukazane, wszystko prawie jest nakręcone z lotu ptaka. Najzabawniejsze jest to, że proci rozstają się po 10 odcinkach, ponieważ on kiedyś tam przespał się z inna laską i główna bohaterka wspaniałomyślnie kazała mu się z nią ożenić, co on uczynił, aby ratować jej honor, lol. W teli w ogóle nie ma tej sceny z trailera, gdy główny bohater sadza protkę na burcie statku. Także po tych początkowych odcinkach, zamiast namiętnych scen, scenarzystka serwuje nam dialogi w stylu:
- Nie możemy być razem
- Ale ja Cię kocham! Czemu nie możemy być razem?
- Bo przespałeś się z tamtą laską i musisz teraz uratować jej honor! (To nic, że prawie w ogóle jej nie znasz i nie kochasz, i że będziemy później co noc wyć do księżyca).