Wlasnie zakonczylam ogladanie 1 odcinka i musze przyznac,ze zly nie jest:)Postanowilam obejrzec go "przypadkiem" tuz po innym rewelacyjnym serialu i prosze chyba bede siadac przed tv o 20.00 i wylanczac tv dopiero o 22.00:)
Mam to samo zdanie. Jak dla mnie wygląda to jak parodia CSI: Las Vegas.Wszystkie elementy są gorsze niż w pierwowzorze. Najbardziej rozbawiło mnie szpanownie nowoczesnymi technologiami stosowanymi do rozwiązania śledztwa. W Las Vegas najbardziej liczyła się pomysłowość kryminologów, którzy w przeciwieństwie do ich odpowiedników w CSI:Miami byli ludźmi z krwi i kości.
No...w sumie racja z tą technologią. Jak na przykład ciało oglądali tej kobiety co z samolotu wyskoczyła, to typek jak ją miał na ekranie to nie mówił jakie miejsce ma komp przybliżyć, nie naciskał nic na ekranie tylko jakby normalnie telepatycznie z komputerem byłby związany i jedynie mówił o ile ma przybliżyć :|. W Las Vegas wszystko robią ręcznie i w ogóle fajniejsza ekipa tam jest. Ale nie ukrywam, że Miami będę dalej oglądać :].
Czy ja wiem ... Miami jest świetne w IV i V serii. Zachęcam do oglądania na AXN. Widać różnice między pierwszymi, a najnowszymi odcinkami =D Przyznam, że dużo jest tu zasługi w zmianie załogi, która doskonaliła się III sezonu :D. CSI: LV jest wprawdzie przdujące, ale Miami dzielnie je goni :D
Pozdrawiam