Jedno im przyznaję: Caine, Taylor i Grissom są wykreowani niezależnie od siebie gil i horatio są jak ogień i woda dlatego zapewne najbardziej wymagający dla scenarzysty był projekt MAC. pomimo że grissom w moich oczach jest niezaprzeczalnym liderem wyścigu doceniam styl admirała horatio. Trudne z pewnością było podążanie tą drogą czasem karykaturalną czasem wspaniałą.