NIEEE !
Stella i Lindsay muszą żyć, Maca nie lubię, ale bez niego CSI nie jest CSI. Ma w sobie coś. (tak, wiem, ze to si ę kupy nie trzyma).
Podsumowując: Danny do grobu. (chociaż też będzie smutno)
Co?!
"Danny do grobu."?
O nie, nie. Nie wyobrażam sobie CSI, bez niego. W sumie to CSI, bez któregokolwiek z czwórki (Danny, Linsd, Stella i Mac), nie ma sensu. Jeśli zabiją kogoś z nich, niech liczą się z upadkiem serialu.
To na penwo bedzie Angell, może Sheldon albo Sid. Mniej ważne postacie, choć nie mówię, że nie potrzebne.
Ja tam wątpię, że zginie ktoś liczący się, już raz zrobili to z Aiden. Może taka Angell... Od reszty mi wara! ; p
Tylko nie Lindsay!!!! Błagam!!!! Najlepiej zrobią, jak nikogo nie zabiją, albo po prostu zmylą widzów i tyle.
Wygląda to tak (wg mnie):
MAC TAYLOR - nie zabiją go, Gary Sinise podpisał z CBS kontrakt do 2011 roku
STELLA BONASERA - też jej nie zabiją, bo to prawa ręka Maca, poza tym już teraz wiadomo, że w 6 serii będzie kontynuowana historia greckich monet.
ADAM ROSS/SID HAMMERBACK - też ich nie zabiją bo po 1. - wg informacji zabity zostanie policjant, a żaden z nich takowym nie jest, po 2. obaj aktorzy podpisali kontrakty do 2015
DANNY MESSER - to już bardziej możliwe; Carmine Giovinazzo ma gra w zespole Ceesau i po prostu może odejść, nie wiem,
LINDSAY MONROE - też możliwe - to już drugie dziecko aktorki, i może po prostu też odejść
DON FLACK - nie zabiją go, bez niego nie ma CSI!:)
JESSICA ANGELL - 99,99% prawdopodobieństwa - mogą ją zabić, bo np. po kryjomu bierze udział w tej akcji z monetami i może ten gość ją zabił, nie wiem.
tak to chyba wygląda:)
Oszacujcie:
http://www.popcorner.pl/popcorner/1,81588,6391811,Smiercionosne_serie.html
CSI jest gdzieś tam w środku;)
Na pewno nie będzie to Lindsey bo w 23 odcinku ma rodzić, na pewno też nie zginie Angell bo ma pojawić się w ostatnim odcinku sezonu tak samo zresztą jak Stella i Mac, więc zostaje Danny, Hawkes, Flack, Adam i Sid.
Ja tam myślę, że nie można teraz wierzyć w żadne spisy aktorów grających w poszczególnych odcinkach, wszystko może być dla picu i nadal sądzę, że Angell oberwie. : ))
Jednak moja wyliczanka kilka postów wyżej jest nieaktualna. AJ Buckley powiedział niedawno w wywiadzie, że nikt oprócz scenarzystów nie wie, kto zostanie zabity w finale. Żaden aktor nie rezygnuje - po prostu jeden z nich zostanie "wypisany" z serialu.
JUŻ WIADOMO, KTO ZOSTANIE ZABITY! (nie chcesz wiedzieć - nie czytaj)
Spoilery dotyczące finału sezonu mówią, że to Angel. Ktoś postrzeli ją, kiedy będzie chronić jakiegoś gościa. Poza tym według info castingowych na jeden odcinek dołącza jej ojciec. W jednej ze scen Flack oddaje jej odznakę ojcu.
Więc już wiadomo. Czyli producenci kłamali, że zabiją kogoś z głównej obsady. Ale i tak szkoda - Angell była fajna.
Jeśli to ona zginie to będzie mi jej szkoda, ale cieszę się że to nie jest nikt z głównych bohaterów.
Własnie że nie uff.
Angell i Don to moja ulubiona para... :( Jak Ona zginie to Don się załamie... :( Po co ich łączą, skoro mają to wszystko rozwalić no!? Ja się tak nie bawię :(
Zmieniam zdanie - nie chcę aby Angela zginęła, uważam, że powinna być ona z Donem - według mnie pasują do siebie.
no oczywiście! :D
cała 5 seria jest pełna ich, chociaż 4x07 kocham za jego "MY game" i ten dialog :D Mniam, mniam, mniam.
A ja czytałam, że to ma zmienić cały serial, więc czy na pewno chodzi o Angell?
Każdy, kto siedzi na Talk CSI, wie już, że niestety jest to prawdą. Angell oberwie. Oczywiście o ile TPTB w ostatniej chwili czegoś nie zmienią. A nuż, zawsze trzeba mieć nadzieję! ^^
http://csiny.forumowisko.net/5x25-vt157.htm
"Zgodnie z najnowszymi informacjami postać, która zginie w finale pojawia się w czołówce serialu. Nikogo to specjalnie nie przekonało i większość fanów nadal obstawia, że odejdzie Angell, jako że nie byłby to pierwszy raz, kiedy celowo wprowadza się fanów w błąd tuż przed finałem, ale kto wie... "
To JEST wprowadzanie ludzi w błąd, bowiem to potwierdzone, że to Angel. A dlatego są takie pogłoski, że to ktoś z głównej obsady (nawet producentka serialu powiedziała że "coś spotka kogoś innego") pojawiają się dlatego, gdyż nieoficjalnie mówi się, że drugą postrzeloną osobą będzie Danny, ale przeżyje. Według mnie to lipa, bo wątpię, aby scenarzyści pozwolili sobie na strzelanie do świeżo upieczonego tatusia...