Macie jakiś ulubiony tekst z CSI?
Mnie rozwaliła rozmowa między dr Sheldonem Hawkesem i Peyton, której przysłuchiwała się Lindsay ;P
P: Całkowite rozdzielenie rdzenia kręgowego.To jest przyczyną zgonu.
L:Czyli Tony Russo zmarł w momencie gdy szufladka na monety przecięła jego skórę
ShH:Ile czasu zajęło ci odłączenie go od maszyny z prezerwatywami?
P: Nie martw się.
P: Twój rekord jest wciąż niepobity.
ShH: Dwie godziny i 12 minut.
ShH: Odczepiałem zwłoki od bilbordu z Times Square.Wszystkie organy nienaruszone.
To trzeba zobaczyć ^^
Hehe^^ Genialny tekst xD Już się nie mogę doczekać tego odcinka, ale na Polsacie trzeba będzie trochę poczekać niestety...Ogólnie ten serial roi się od genialnych tekstów, ale teraz juz nie pamiętam xD Odbiegnę trochę od tematu, ale wydaje mi się, że Stalla i Mac do siebie pasują, jednak chyba nie będą razem czy wiecie może coś o tym??? Będę wdzięczna za odpowiedź!
Ja chcę żeby oni byli razem, inni fani też, a scenarzyści najwyraźniej nie! Są tylko dobrymi przyjaciółmi (ale i tak w to nigdy nie uwierzę). Nic między nimi nie zaszło jak do tej pory i w nowej serii też się na to nie zapowiada, bo Stella znowu ma mieć nowego chłopaka, a Macowi też jakąś kobitę mają podobno przypasować. Oby nie.
Zgadzam się! Wiem, że dużo osób chce żeby byli razem, pasują do siebie i w ogóle! Na necie jest pełno filmików z nimi...ale niestety nie zapowiada się ;/ A te związki Maca z kimś tam i Stelli też z jakimiś innymi to banał! Rozpadają się po paru odcinkach, ale pod nie pokazują już ich w kolejnych seriach...Są jeszcze kręcone odcinki NY? Jak tak to może w końcu będą razem...Daje link do pięknego filmiku, na którym jest mac i stella http://www.youtube.com/watch?v=UJu5ReMKTi4 piękna muzyka, w ogóle cudo! Świetnie się ogląda xD A ja nadal mam nadzieję, że scenarzyści ich w końcu połączą liczę na to!
z tego co wiem, kręcą już piąty sezon ale wątpię by mac i stella byli razem... chociaż naprawdę do siebie pasują... z drugiej strony, byłoby chyba za dużo par, co? chociaż, gdybym ja pisała scenariusz to bym ich ze sobą spiknęła na pewno:P Pozdro
Hehe^^ No ja też xD Za dużo par?...Czy ja wiem...mi też sie wydaje, że nie będą razem, ale zawsze można mieć nadzieję... Ja też uważam, że świetnie do siebie pasują :P xD Pozdrowionka ;*
No mi się tak wydaje, nie wiem czy oglądamy te same odcinki ale [spojler] Lindsay i Danny coś ze sobą kręcą:D i może z tego będzie coś więcej, nie wiem:D
Mam nadzieję, że tak :D Czytałam na wikipedii, że Lindsay i Danny będą parą nie wiem czy temu wierzyć fajnie by było :)
No, świetnie by było, oni do siebie pasują:) Pamiętam, że działo się między nimi coś pod koniec 3 sezonu i potem w 4 już nie było nic... Ale mam nadzieję, że w 5 coś będzie:D
Nom ja niestety nie oglądałam 3 na AXN...tylko 2 odcinki ^^ Ale za to super xD Wolę oglądać po kolei na Polsacie xD Ale mam nadzieję, że Danny będzie z Lindsay, to przynajmniej realne w odróżnieniu od Stelli i Mac'a...
Jej, czy nie możecie wytrzymać tego, ze w serialu nie ma żadnych związków i romansów? Nie może ich łączyć tylko praca? Przecież codziennie i na każdym kanale macie seriale, gdzie wszyscy tylko romansują. Znalazła się jeden amerykański serial, gdzie nareszcie tego brak...Przecież tu chodzi o zagadki kryminalne a nie jakieś tam romanse.
tak się składa że ja od kilku już lat oglądam tylko kryminały, katastroficzne, dramaty psychologiczne i tym podobne. I uważam, że czasami nawet w serialach takich jak csi czy bez śladu wątki miłosne są mile widziane. Poza tym, co to za przyjemność oglądać jakieś telenowele jak moda na sukces, czy m jak miłość, gdzie wszyscy ze sobą śpią a nie ma ani sekundy niepewności, czy ktoś zginie, czy znajdą mordercę itd. :) no dobra, to jest moja opinia, wiem, że są tacy którzy z ostatnim zdaniem się nie zgadzają i naprawdę szanuję ich. ja tylko mówię co sądzę.:P Pozdrawiam:)
Ja też bardo lubię oglądać kryminały...no i też zauważyłam, że w każdym są jakieś związki...nie chodzi mi o takie jak w Modzie na Sukces czy M jak miłość! No bo to faktycznie co innego..., ale raczej w każdym kryminalne są związki...Tylko mogłyby być dobrane i o to mi chodzi. Czy jeśli serial jest kryminalny to oznacza, że nie może być żadnego romansu? Wątpię, ale rozumiem to, że każdy ma własne zdanie i mi by tak dwa wystarczyły...nie chcę jakieś rekordowej ilości!
no własnie:) a w kryminałach jak są romanse (może jestem dziwna, ale lubie jak na przykład w kryminale spotyka sie szef z podwładną bo nigdy nie wiadomo co się stanie:P) to też jest inaczej i nie koncentrują się tylko na pracy tylko na życiu osobistym:P jak chcesz pogadac o kryminałach a szczególnie csi to napisz na gg, mój numer to: 5347683 :P i też się zgadzam, że pary w takich serialach powinny być dobrane. Pozdrowionka:)
Rzecz nie leży w tym, że nie może być wątku miłosnego. Rzecz w tym, że telewizja zapewnia nam tyle prawdziwej i nieprawdziwej miłości, udanych i nieudanych związków, że mam tego wszystkiego po dziurki w nosie. Nie może być przyjaźni? Przyjaźń jest tak samo pięknym uczuciem jak miłość. Przyjaźń to właściwie też miłość, tylko w innym wydaniu. Czy to nie wystarczy?
Cóż, każdy ma swoje zdanie na ten temat. Ale ja ciągle trzymam się swojego, że czasami nawet w kryminałach powinno być trochę romansów. Lepsze to, niż oglądanie Mody na Sukces, gdzie jest zupełnie namieszane i nie wiadomo, czy dziecko córki nie jest też dzieckiem kuzyna. A tak jak mówiłam, w kryminałach, jeśli pary są dobrze dobrane, to nigdy nie wiadomo co się stanie. A na ogół nie koliduje to z fabułą bo, tak jak w csi, na ogół scenarzyści koncentrują się na zbrodniach a miłość schodzi na drugi plan. I moim zdaniem, jest dobrze jak jest, że Lindsay i Danny są razem. Stella i Mac też do siebie pasują, tak samo jak przyjaciele ale też jakby byli parą to by się dobrali. Chociaż uważam, że za dużo par w jednym serialu być nie powinno, chyba że spoza laboratorium:) Na przykład weźmy CSI:MIAMI. Podobało mi się tam jak Horatio spotykał się z Marisol, pomimo, że była siostrą Erica. Po prostu było w tym serialu wtedy to coś, a kiedy ją uśmiercili, tego czegoś też już nie ma. Uważam po prostu, że bohaterowie w takich serialach koncentrują się głównie na pracy, jaką mają do wykonania - i dobrze. Ale scenarzyści wymyślają, by jedno zaczęło spotykać się z drugim, by trochę odbiec od fabuły. Przecież gdyby serial był tylko o trupach i niczym więcej, domyślam się, że wielu osobom po jakimś czasie by się znudził:)
Mnie się tam nie nudzi, mimo iż nie znam połowy tych bohaterów, których wymieniłaś, bo jakoś nie zwracam na to szczególnej uwagi ;).
No bo mówiłam, że wielu osobom a nie wszystkim:) Mnie też się nie nudzi, i mam nadzieję że się nie znudzi, bo wtedy pozostanie mi tylko Bez Śladu do oglądania:) Pozrdo;)
Jeden z dowodów - kaseta wideo z... no wiecie. Lindsay przechodzi obok drzwi i wszystko słyszy. Po chwili zawraca I mówi do Danny'ego:
-To kaseta z twoich trzydziestych urodzin, Messer?
haha to było dobre, podobało mi się jak oni trzej tak głowę przekrzywili a lindsay zdziwiona weszła i jak spytała o te kasetę to messer jej powiedział:
-Dokument o morsach.
:P Pozdro
Hehe^^ Pamiętam ten ocinek xD Super! xD No mi też się wydaje, że bez związków serial w końcu się znudzi...ale jak na razie nic nie wskazuje na to, że CSI mi się nudzi! Nadal uwielbiam to tak jak wcześniej...Też podobał mi się związek Haratio z Marisol...żal mi było jak zginęła...Też pozostaje przy tym, że zwiazki w serialach muszą być xD A co do gg...to i tak praktycznie nie wchodzę :)
:D Mi Marisol też było żal... Moim zdaniem nie powinni byli jej uśmiercać i tyle:) A CSI ciągle, od dwóch już lat uwielbiam najbardziej ze wszystkich kryminałów:D(No dobra, może tak samo lubię Bez Śladu^^)
Ja CSI zaczęłam oglądać...hmm...całkiem niedawno, ale praktycznie po jednym odcinku stał się moim ulubionym :D Poza tym z kryminałów oglądam jeszcze Wzór! :)
Wzór też jest fajny:) I bardzo lubię Kości, a CSI niestety nie mam jak teraz oglądać, bo wszyscy w domu się czepiają, że za dużo oglądam:) A na AXN puścili CSI:NY codziennie więc też odpada:/ Na szczęście mam kilka odcinków ale też niewiele mi po tym bo w końcu obejrze wszystkie:)
Niestety nie mam za bardzo jak...:/ Oglądam czasem, jak się trafi, że nikt się nie czepia jak oglądam:) Ale to rzadko kiedy tak jest:P Może ewentualnie udałoby się oglądać csi:ny od pon do środy jak wszyscy są poza domem o porze kiedy lecą:D
Oglądam to kiedy tylko moge czyli codziennie xD
a co do Maca i Stelli to niewiem czy oni bedą razem ale Danny i Lindsay będą po 24 odcinku 3 serii który przegapiłam ale widziałam go w necie :P tylko niestety pod koniec 4 seri się coś u nich zepsuje niepowiem ale to przez Dannego
a co do cytatów w kilku odcinkach nabijali się z niej żeby nie zjadła robaków na ciele ofiary xD
A co takiego napsoci danny?:) wiem tyle, że zaczeli się spotykać ostatniego odcinka 3 serii i potem nie działo się miedzy nimi nic.:)
no bo onie faktycznie wedlug mnie beda ze soba tak nie oficjalnie beda usmieszki wogule (scena z 1 odcinka albo 2 niepamiętam 4 serii, z kondomem w spreju wklada mu to do kieszeni i jak dla mnie doklada do tego taki znaczacy uśmiszek) no a pod koniec on się prześpi z inna i potem to już wogule sie porobi (polecam wpisac w YouTuba "the story of danny and lindsay" i mnie wiecej od 30 cześci juz tam to widać) w ostatnim odcinku 4 seri on do niej dzwoni mówi że przeprasz że za nią tęski ona mu odpowiada że tródno jest kochać (nie mam pewności że wszystko dobrze zrozumiałam) a on żeby do niego przyszła i mu powiedziala o tym osobiśćie ale ona ucina rozmowe tym że musi kończyc potem widać dannego jak by był zawiedziony i może zrozumiał co zrobił (?) przynajmniej tak mi się wydaje
oo to popatrze na youtubie:) a ten odcinek pamiętam, fajny był:P. 1 odc 4 serii... kurcze to rzeczywiście się porobi, nie spodziewałam sie czegoś takiego:) Dzieki:P