Pierwszy odcinek nowej serii był strasznie pusty, a przeskoczenie o tak długi okres mogło nas
wystraszyć. Miałem wielkie obawy dotyczące poziomu piątego sezonu.. Po obejrzeniu 3. odcinka
odetchnąłem u ulgą. Jest naprawdę dobry. Ciekawie może się rozwinąć wątek Charliego i nowej
opiekunki (Świetna scena Btw). Chyba nie było wątpliwości co do tego, co Hank uczyni z
czarnoskórą seks-bombą :) Ciekawi mnie tylko, co wymyślili z Beką i jej byłym. Czy jeszcze będą
razem? Nie wydaje mi się... Teraz naprawdę czekam na następny odcinek z niecierpliwością!