Californication

2007 - 2014
7,7 152 tys. ocen
7,7 10 1 152108
6,6 20 krytyków
Californication
powrót do forum serialu Californication

Skończyłem właśnie 4 sezon Californication, który zafundował mi satysfakcjonujące słodko-gorzkie zwieńczenie całej historii i jednocześnie był dobrze skonstruowaną klamrą spinającą najważniejsze wydarzenia i motywy serialu.

Podobnie wrażenie miałem wcześniej po finale sezonu drugiego, po którym nastąpiło niestety całkowite rozczarowanie sezonem trzecim. Teraz mam dziwne przeczucie, że ta historia znowu się powtórzy, szczególnie, że plakat sezonu piątego zapowiada lekko hip-hop'owe klimaty, które wydają się stać w całkowitej opozycji do rock'n'roll'owego stylu życia Hank'a.

Dlatego chciałbym się dowiedzieć czy sezony 5-6 mają jeszcze coś ciekawego zaoferowania, czy tylko rozwadniają materiał na którym oparty jest ten serial (tak jak Weeds po 6 sezonie)? Nie chciałbym sobie psuć dobrego wrażenia jakie mam teraz.

Zaznaczę też od razu, że nie postrzegam Californication jako pieprznej komedii, a raczej jako komedio-dramat. To co lubię w nim najbardziej to właśnie ta cichutka nutka refleksyjności współbrzmiąca z szaloną resztą. Da się jeszcze znaleźć coś takiego w kolejnych sezonach, czy lepiej poprzestać tam gdzie jestem?

ocenił(a) serial na 7
scani

Osobiście ja oglądam już raczej tylko z przyzwyczajenia. Irytuje mnie ta schematyczność - teraz co sezon spotyka jakąś znaną, szaloną osobę, która chce, żeby dla niej pracował, jemu nie bardzo się to podoba, w końcu jednak przychyla się do propozycji i rozstają się na koniec sezonu. Dla mnie serial stracił to swoje coś, ten urok. Jedynie chyba ścieżka dźwiękowa nadal się trzyma - muzyka zawsz była dobrze dobrana i można było odkryć kilka naprawdę ciekawych zespołów. Chociaż jak tak pomyślę, to soundtrack trzech pierwszych sezonów i tak jest najlepszy.
Serial zrobił się hmm... mało oryginalny. Schematyczny i prymitywniejszy.

ocenił(a) serial na 8
browncoat

Skończyłem właśnie sezon 5 i 6 - bardzo trudno jest się uwolnić od tego serialu. Przyznam, że oba mi się podobały. Moim zdaniem seria zaliczyła najgorszy spadek formy na początku trzeciego sezonu - cała reszta jest w miarę równa.

No i przyjemnie oglądać teraz Hanka, który zachowuje się najbardziej normalnie z całej serialowej paczki.

ocenił(a) serial na 9
scani

Californication jest moim absolutnie najbardziej ulubionym serialem jaki w zyciu ogladalem. Faktem jest jednak, ze po 3 sezonie nastapila jakas dziwna zmiana. Autorzy totalnie pogubili sie chyba w tym czym byly 3 pierwsze sezony i od 4 (chociaz ten jeszcze w miare, w miare przejdzie) zrujnowali ten serial. Dziwi mnie to, ze od poczatku jest ten sam tworca, a serial zaczal pikowac w dol od wspomnianego wczesniej 4 sezonu.
Nigdy jeszcze nie mialem takiej sytuacji, ze pomimo tego jak dawno wyszly 3 pierwsze sezony, siadam sobie i je po prostu ogladam, wyrywkami, caloscia, roznie, ale to jest nieustajaca zajawka.

ocenił(a) serial na 7
scani

Odpowiadając na twoje pytanie, czy warto oglądać serial po 4 sezonie - nie, absolutnie nie. Po czwartym sezonie Californication zmienia się nie do poznania, gówno, na które nie można patrzeć. Poważnie, odpuść sobie ciąg dalszy.

scani

6 sezonów obejrzałam za jednym zamachem Uśmiałam się do łez, gdzieniegdzie wzruszyłam Obejrzyj wszystkie Ja mam wielki szacun dla Duchovnego, którego uwielbiałam w roli Muldera, że stworzył tak inną postać