Polecam, z pewnością miałem przy tym seansie dużo frajdy, zabawy i śmiechu. Rola Hanka - wyśmienita :D Nie zapomnę tych zwariowanych akcji w tym serialu :)
Dobry to on był przez pierwsze dwa sezony. Z każdym kolejnym było już niestety gorzej. Przez pierwsze dwa można było się uśmiać, fajne, przemyślane dialogi. Potem już tylko naprzemiennie zboczone teksty Charliego, jego perypetie łóżkowe i wątek miłości Karen i Hanka, przypominający kiepską telenowelę. Nuda, nuda,nuda. Skoro go tak ciągneli przez wszystkie sezony, to mogli to jakoś sensownie zakończyć. A tak - pozostaje niedosyt.