Najlepszy serial minionych lat, to to moze nie jest, ale jedno jest pewne, na uwage napewno zasluguje. Wysmienita gra 2 aktorow - ktorych? (moim skromnym zdaniem Davida i Madeleine), dialogi; w ogole caly scenariusz jest b.dobry, pozatym ciekawilo mnie jak poradzi sobie David w koncu nadal 90 % spoleczenstwa postrzega go jako Foxa - agenta X, a 10% jako Czerwonego pantofelka. Przed obejrzeniem pilotowego odcinka i ogladajac zapowiedzi mialem wrazenie, iz wlasnie bedzie to: ''Czerwony pantofelek 2'' z domieszka pikantnego humoru. Po obejrzeniu pilota bylem niebywale zaskoczony, z tym iz uwazam ze 2 sezon jest lepszy od pierwszego bardziej zabawny, postawiono wiekszy nacisk na dialogi mniejszy na seks w serialu, i trzeba przyznac (wydaje mi sie iz) zabieg ten sie oplacil. Wprowadzenie postaci Lew bylo genialne zderzenie w serialu 2 prawie identycznych osobowosci z tak samo ulozonym zyciem jego problemami, pozwolilo nam zobaczyc jak potoczy sie zycie Hanka jesli nie odzyska Karen lub sie nie zmieni, pewnie dla tego zostal usmierconym: takie ostatnie ostrzezenie(skonczysz jak ja). Serial moze nie jest najlepszy na swiecie ale naprawde patrzac na g... jakie opuszcze studia filmowe: durne komedie, bez ladu i skladu, dialogi emanujace glupota typowe filmy dla kretynow (kojazy mi sie fragment filmu ''Idiokracja'' tylko dupa na ekaranie przez 2 h i 7 oscarow w dorobku) jest czyms na co warto zwrocic uwage- naprawde wciagajaca komedia z dobrymi dialogami i pewnym minimalistycznym przeslaniem. Pamietajmy to albo komedie dla debili lub co gorsza komedie romantyczne a majac taki wybor stawiam na Hanka i czekam na 3 sezon