Pierwszy odcinek był tragicznie smutny a drugi już dużo lepszy były w nim śmieszne sytuacje i zdarzenia że odcinek 3 będzie jeszcze ciekawszy...nie mogę się doczekać
Nie zagadzam się. Pierwszy odcinek był znacznie ciekawszy od drugiego, oglądając drugi odcinek miałem Déjà vu. Podobne akcje były juz wcześniej, co nie czyniło go nazbyt ciekawym 'materiałem' do obejrzenia .
W pierwszym odcinku Hank przeżywa kryzys(popada w alkoholizm) przez śmierć jego kochanki, - nie śmieszne, smutne...Drugi odcinek Hank na odwyku podrywa dziewczynę z grupes, Karen dostaje u gwiazdora rocka pracę a jedzie tam zbakana, mercy bawi się po świnsku ze stuartem a Beka ma nowego chłopaka - niezłego oszołoma, a charli przyznaje się ze jest gejem aby być menadzerem znanego aktora geja - odcinek dużo lepszy śmieszny i kolejne odcinki mogą być jeszcze lepsze.........