Jest to własciwie kryminał z zacięciami komediowymi.Ja swietnie się przy nim bawię
Zgadzam się z Kaliną 102!
Serial zabawny, ciekawie zarysowane wątki kryminalne. Świetna tytułowa bohaterka, wspaniale zagrana! Kolejny po "Profilu" znakomity kryminalny se.rial, w dodatku oba z kobietami w rolach głównych.
No, niestety. Im dalej tym gorzej. Kiedy zaczynają się romanse, serial dużo traci. Początek na dobrą 7. potem tylko 5, a może i 4.
Dokładnie wątek Candice-Antoine połozył całą fabułę jak dla mnie. Im dalej, tym dziwniej. Opuściłam kilka odcinków, czy ktoś wie co się stało z Kristel? Dlaczego tak nagle zniknęła? PS Śmierci Davida też nie kupuję.
Właśnie, pomijam to, że skaczą z tymi odcinkami i sezonami. Jednego dnia 4, kolejnego 3. Tak samo kontynuują z Profilem. Teraz powinni transmitować 6 sezon a urwali 5 i nie wiem, mam czekać na koniec wakacji? Nie rozumiem polityki tej stacji
Oglądałam. Główna bohaterka...Miała być niezależną kobietą a twórcą wyszła podstarzała Barbie. Karykatura feministki. Skończyła akademię policyjną, jest szefową swojego wydziału, komisariatem w którym pracuje rządzi kobieta, po której odejściu stanowisko przejmuje kolejna kobieta. Mimo to, zachowuje się tak, jak by żyła w patriarchalnym, zdominowanym przez mężczyzn świecie. Również moralnie Candice nie jest jakoś pozytywna. Zabiegana w śledztwach, potrafi wyłuskać odrobinę, ze swojego cennego czasu na to, by pójść do łóżka z jednym ze swoich kilku kochanków (było ich chyba 4), ale....nie potrafi znaleźć chwili, by spędzić trochę czasu z własnymi dziećmi. Chodź w jednym z odcinków, jej dzieci bardzo narzekały na to, że mama nie ma dla nich czasu i że ciągle nie ma jej w domu. Candice spała ze swoim podwładnym Antoinem i jednym z głównych podejrzanych w sprawie. Nie takiej "niezależnej kobiety" spodziewałam się, rozpoczynając swoją przygodę z tym serialem.
Antoine też jest nie lepszy.
Osobiście nie miałbym nic do postaci - Jednak co za dużo to nie zdrowo, kochanka to ma chyba co sezon innego :)
Po za tym humor raczej nie dotyczy głównej bohaterki, mam wrażenie że w jest praktycznie zawszę naburmuszona ;)
HotChocolate90 - zgodzę się w 100%
Bardzo trafne podsumowanie tego serialu.
Dodam jeszcze, że sama osoba Candice zaczęła mnie irytować dopiero od końcówki pierwszego sezonu czy może początku drugiego... Wcześniej jej po prostu strasznie współczułam. Jestem pracującą mamą czwórki dzieci - może dlatego nie potrafię zrozumieć, jak można uznawać ten serial za komedię? Zmagania tej nieporadnej kobiety, która nie nadąża za zmianami w policyjnym świecie, z nieprzyjaznym zespołem, mobbingującą szefową jawnie okazującą jej wrogość oraz źle wychowanymi, leniwymi i nieznośnymi dziećmi są przykre dla widza - przynajmniej dla mnie...