Captain Laserhawk: A Blood Dragon Remix
powrót do forum 1 sezonu

Pierwszy odcinek naprawdę mi się spodobał. Świat, animacja, nawiązania do gier, zabawne żarty. Potem jednak było tylko gorzej. Serial zapadał się coraz bardziej pod ciężarem tego czym chciał być.
Główny bohater był zbyt edgy, po tym jak polubiłam go w pierwszym odcinku z każdym odcinkiem trochę tej sympatii tracił.
Reszta postaci? Spokojnie, zazwyczaj można o nich zapomnieć bo i tak zaraz zginą, czy to dobrzy czy to źli.
Sarah to już nie chorągiewka. To jak często zmienia strony.. to już cały wiatrak. O tym co zrobi decyduje koło fortuny.
Bullfrog to jedyna, JEDYNA postać którą naprawdę lubiłam. I jedyna postać która faktycznie myślała przez cały czas. Możemy po prostu zrobić serial o nim? Netlfix? Halo? Proszę?
(Chciałabym też pochwalić jego aktora głosowego, pierwszy raz aż sprawdziłam czy aktor ma może inne występy(nie mówię że reszta wystąpiła źle, zwyczajnie nie wyróżnili się dla mnie))
Na koniec postaci Rayman. Jego wykorzystanie mi się spodobało. Z początku jego kontrast do świata a potem wykorzystywanie tak postaci dla dzieci? Może trochę robione pod kontrowersje ale podobał mi się ten wątek.
Przechodząc do fabuły.. była. Trochę o niczym. Bohater jest rzucany w te i wewte ale w sumie nie osiągamy nic poza śmiercią. Wrogów, kamratów, cywilów. Głównie cywilów
W dodatku nasz ruch oporu. Zrobiliście świat cyberpunka w którym w pewnym momencie, przez chwile, kibicowałam tej złej korporacji (i frogassasynowi oczywiście).
Mamy też klasyczną bolączke seriali animowanych dla dorosłych. Wiedziałam po co sięgam. Spodziewałam się przemocy, seksu, przekleństw(te aż tak nie raziły). Łatwo jednak przekroczyć te granice gdzie brutalność staje się nudna i mało znacząca. Jak już była scena która mnie ruszyła(atak na hybrydy) to za to skakaliśmy pomiędzy tym a innym wątkiem więc nie mogłam też tego tak odczuć.
I nawet nie każcie mi zaczynać o tym zakończeniu. Na śmierci głównego bohatera nie czułam nic, ale to i tak nie ważne, oczywiście że każdy żyje. Znaczy każdy ważny dla fabuły. Jak to wyjaśnią? Chyba nie mam ochoty sprawdzać.