Nie będę się rozpisywał na temat tego, czy serial jest zajebisty czy nie i wszelkie epitety, pochwały lub nie zostawię do poczytania na wątkach wcześniejszych.
Jedno jest pewne. Serial warto zobaczyć!
Bałem się, że historia urwie się w połowie na zakończenie 2. sezonu, na szczęście nie do końca tak było. Całe dwa sezony są spójne i ostatni odcinek drugiej serii znakomicie kończy praktycznie wszystkie rozpoczęte wątki, otwierając jakby z jednej strony kontynuację, a z drugiej strony nową erę - nową historię.
Dlatego też mówię Ci - nie przejmuj się, że serial się urywa! Obejrzyj!
PS. Aha, no i karny k***s dla HBO za anulowanie. I jeszcze jeden, bo ostatnio obejrzałem 'Deadwood', który scancelowali po 3. sezonach, co było równie idiotyczną decyzją jak w przypadku 'Carnivale'.
Nagrody były za pierwszy sezon, za drugi już "tylko" nominacje, poza tym oglądalność im spadła, zapewne po ciężkim pierwszym sezonie ludzie nie bardzo czekali na następny. A co do uznania, to mam wrażenie, że serial zyskał większą sławę "po śmierci"...
za decyzję o zakończeniu Deadwood powinni kogoś powiesić za jajca na najbliższym drzewie.. pierwsze słyszę o Carnivale, muszę obczaić ..
To się obejrzy!
Napiszę "oczywistą oczywistość", ale serial ma zarabiać, a kiedy nie zarabia i jest drogi to się go anuluje... niestety jak to zrobili z Deadwood. No ale karny K im się należy, to prawda.
Czytałem że słaba oglądalność nie była czynnikiem decydującym o zakończeniu Deadwood. Z tego co pamiętam wpływ na to miał brak pomysłu na kolejny sezon/y, który mógłby zapewnić sukces. Poza tym twórca Deadwood nie chciał wprowadzać zbyt dużej liczby wymyślonych postaci, a oprzeć się na osobach żyjących w tamtym okresie we wspomnianym mieście. Jednak obawiał się, że nie wniosą one niczego nowego do serialu, oraz że widzowie/dziennikarze zarzucą mu powielanie znanych już schematów(a nie chciał obniżać poziomu produkcji i robić nowych sezonów na siłę).