... oryginalny (jeśli nie liczyć genów pobranych ze starego filmu "Dziwolągi - http://www.filmweb.pl/film/Dziwol%C4%85gi-1932-34876), intrygujący, prowokacyjny i... lekko szalony.
Dobrze obsadzony, dobrze zagrany, przepięknie sfotografowany..
Na uwagę zasługuje też naprawdę dobra muzyka.
Niestety.
"Kasa, misiu, kasa!"
Zabrakło "szerokiej publiczności", która woli wpie.dalać hamburgery z frytami....
Z moich przypuszczań wynika, że to był po prostu zły osąd ludzi z HBO, którzy jak widać nie są tacy świetni w serialach, oni woleli wtedy ładować grubą kasę w "Rome" i utrzymać przy życiu także kosztowny "Deadwood", o tych serialach już nikt nie pamięta, szczególnie "Rome" był gówniany (taki "Spartakus" z komputera kładzie go na łopatki), a kosztował ogromne pieniądze. Jedna korzyść z tamtych czasów, że HBO nie bało się już wchodzić w kosztowne projekty i stąd mamy "Grę o tron", inna sprawa, że biorąc poziom obecnych produkcji HBO, to pewnie wielka szkoda, że teraz nie kręcono "Carnivale", bo poziomem jedynie "Gra o tron" może tu konkurować, bo cała reszta jest bardzo średnia i inne stacje już dawno ich prześcignęły, szczególnie AMC z "Breaking Bad", "Mad Men" i "The Walking Dead". I dobrze im tak.
Nie do końca mogę się z tobą zgodzić.
Oczywiście bardzo szkoda "Carnivale", ale "Rome" (ostatnio nawet zrobiłem sobie powtórkę) wcale nie było złe, podobnie jak "Deadwood".
Obydwa seriale miały swoje zalety, podczas gdy "Spartakus wydał mi się mocno tandetny (zasada konstrukcyjna: trzy pojedynki plus trzy stosunki na odcinek:):):)). Pierwsza seria była wyjątkowo oszczędna (w sumie kilka pomieszczeń i taras z widokiem na sztuczne niebo, czasem jakaś uliczka czy arena), a grafika komputerowa - zgrzebna (komputerowa "krew", czasem jakaś włócznie zaczepiała o drzewa "w oddali....).
"Breaking bad"było rewelacyjne, ale "Walking Dead" już..."niebałdzo"
Deadwood było genialne, Carnival tylko dobre. Niestety obydwóch nie dokończyli. Co do Rome - serial był świetny, intrygi, świetne postacie, okres historyczny. Nie porównuj tego serialu do Spartakusa, który jest tylko bezmyślną, wypełnioną erotyzmem sieczką.
Przestań bredzić, że Spartacus kładzie na łopatki Rzym, jak jest od niego gorszy niemal pod każdym względem.
Najlepsze seriale HBo to Oz, Sopranos, Sześć stóp pod ziemią, The wire, Rzym, Gra o tron.
Dodać można do tego jeszcze krótkie Kompania braci, Carnivale, Detektyw.
To ty się obudź, Rome to było samo gówno, które przy okazji wykończyło niezłe seriale w HBO, Spartakus jak na możliwości i oczekiwania stacji w której powstał spełnił swoją role doskonale, nieszczęście im się przydarzyło w postaci śmierci głównego aktora. "Rome" pogrążył HBO, z którego się nie może wygrzebać pomimo posiadania Gry o Tron, bo AMC ich zniszczyło - Mad Men, Breaking Bad, The Walking Dead, HBO może obecnie pomarzyć o takiej serii dobrych tytułów.
Nie ośmieszaj się. Mimo sympatii do Spartacusu to jest tylko efektowną amatorszczyzną.
Tandetne tła. Komputerowa krew. Drętwe aktorstwo. Słabiutkie dialogi.
Jedynie mnie oczarował Batiatus, który ciągnął cały serial,
ale gdzie mu do Marka Antoniusza czy Atii z Rzymu.
Rzym ma wielowątkowy ciekawszy scenariusz, większy rozmach, piękne zdjęcia,
dużo lepsze dialogi, lepsze aktorstwo, dużo lepszą scenografię.
Zgadzam się jednak, że przesadzili z budżetem Rzymu. Pierwszy sezon miał ok 100mln.
Planowali 4 sezony, a ostatecznie z planowanych sezonów 2-4 wszystko umieścili w 2.
Zauważ, że w tamtym okresie dopiero co skończyło się Sześć stóp pod ziemią,
nadal trwała emisja Sopranos oraz The wire,
prócz Rzymu uśmiercili też Carnivale oraz Deadwood.
Moim zdaniem za dużo jednocześnie było tych seriali. A także budżet Rzymu ich przerósł,
bo obecnie przecież sezony Gry o tron mają skromniejsze budżety,
a minęła prawie dekada od Rzymu i należy doliczyć też inflacje,
bo teraz to byłoby dużo więcej niż 100mln.
Breaking Bad oraz Mad Men ok. Topowe seriale.
Ale Walking dead przecież to zwykły nudnawy średniak z przeciętnym aktorstwem i nijakimi dialogami.
"Carnivale" znajduje się w mojej ścisłej trójce rankingu seriali. Naprawdę dawno tak mnie nie urzekł żaden serial jak ten. Jest po prostu magiczny i baaaardzo żałuję, że nie ma 3 sezonu.