PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=793727}

Carnival Row

2019 - 2023
7,3 14 tys. ocen
7,3 10 1 14359
7,2 4 krytyków
Carnival Row
powrót do forum serialu Carnival Row

Serial poza ciekawym konceptem nie ma za wiele do pokazania, czy też powiedzenia. Przyznam że nie obejrzałem go do końca i być może po połowie się rozkręca jednak fabuła została zbudowana na tak słabych podwalinach że wątpię by nawet najdziksze zwroty akcji w drugiej połowie go dla mnie ocaliły.

Fantastyczny świat do którego wkrada się wątek Lovecrafta to tak jakby coś z mojej alejki.. Jednak już pierwsze sceny, pierwszego odcinka pozwoliły odczuć jaki to będzie serial - przewidywalny bubel oparty na papierowych postaciach xD..
Dwójka głównych bohaterów to postaci tak nieskazitelnie dobre że aż chce się wymiotować. Co chwilę ktoś im mówi jak są niesamowite albo jak dużo zrobiły ale one oczywiście kręcą głową i nie przyjmują pochwał (bo to nic takiego, albo mogły zrobić więcej). Oczywiście główny bohater ma jakiś tam czarny sekret, niestety to za mało by zainteresować mnie tymi jednowymiarowymi papierowymi karykaturami prawdziwych ludzi.

Serial opiera się na romansie, niestety między naszymi głównymi bohaterami w ogóle nie czuć chemii.. Orlando Bloom idealnie zagrał lekko zobojętniałego i pełnego rezerwy elfa w Władcy pierścieni niestety jego brak charyzmy tutaj w ogóle nie pasuje.
W fabule czuć za to wymuszony komentarz dotyczący problemu imigracji.. Jest to współczesny problem nad którym można debatować pod wieloma aspektami i sam fakt skupienia się na nim przez twórców to nic złego- co jednak razi to całkowity brak subtelności w komentarzu twórców. Każdy w zasadzie mieszkaniec to zobojętniały małostkowy rasista, a każdy uchodźca do wielkooki niewinny, zagubiony przybysz. Rasizm mieszkańców tego fantastycznego świata jest podkręcony do tego stopnia że robi się aż śmieszny - wyjątkowa karykatura prawdziwego świata która działa raczej odwrotnie niż było to zamierzane, poziom pisarski dziecka z podstawówki. Autorzy chcą nam pokazać że .. uwaga.. rasizm jest zły :o.. Wyjątkowo ciekawa obserwacja! Nic więcej nie jest z tym robione, nie jest pokazane dlaczego ludzie tak negatywnie nastawienie są do nowo przybyłych, skąd ta obojętność na ich los i tak dalej. Tak powierzchowne podejście do tematu byłby może ok gdyby wątek rasizmu nie grał tak wielkiej roli w fabule całego serialu (a przynajmniej pierwszej połowy).
Rozumiem że autor próbuje być progresywny - jednak myślę że można było przekazać to wszystko bardziej subtelnie zachowując odrobinę niuansu .. podobnie z postaciami- głównymi i pobocznymi..
Najlepszym przykładem rasistowskiej postaci poprowadzonej do poziomu śmieszności jest komisarz który wydaje się, po prostu z czystej złośliwości przeszkadzać głównemu bohaterowi w rozwiązywaniu spraw.. nawet się z tym nie kryjąc.

Sceny romansu przyprawiają o dreszcze .. z powodu tego jak nieudolnie są nakręcone, zagrane i z powodu wcześniej wspomnianego braku chemii między postaciami.. Czyżby George Lucas użyczał swoich wskazówek pisarskich?

Jeżeli chodzi o wątki "detektywistyczne" to również autor nie błyszczy pod tym względem - bardzo przewidywalne i banalne.

Jeżeli chodzi o sprawy bardziej techniczne to serial ma pewne poczucie "taniości" zarówno jeżeli chodzi o kinematografię, grę aktorską, czy efekty ale nie każdy serial może być wielomilionową produkcją HBO, może po prostu przez jakość scenariusza wizualne braki bardziej widać.

Serial okazał się dla mnie wielkim rozczarowaniem. Z powodu pisarskiej jakości na poziomie podstawówki, wyjątkowo ciężko się go ogląda. Nie polecam.