Brzydką, grubą, pryszczatą, nieporadną. Wszystkie odtwórczynię tej roli mocno odbiegały od książkowego opisu - Sissy i Chloe w scenie na balu były wręcz super laskami. Oczywiście Sissy Spacek stworzyła w swoim filmie kreacje wybitną ale moim zdaniem najbliżej książkowej Carrie była Angela Bettis. Nie zagrała co prawda wybitnie ale była tam takim dziwadłem że widz nie dziwi się dlaczego budzi takie emocje u kolegow i kolezanek.