Jakie odczucia po 10 odcinku? Jakie macie interpretacje zakończenia?
Tak pokrótce mogę tylko napisać, że dołączam do grona zawiedzionych. Może nie jestem mocno zawiedziony, ale gdzieś tam niesmak u mnie pozostał. Tym bardziej, że odcinki 7 i 8 w mojej ocenie podniosły poziom i były naprawdę świetne, budujące napięcie, odcinek 9 był powiedzmy neutralny, a odcinek finałowy był taki jakiś nie taki :) Mogę tylko napisać, że po odcinki finałowym wiem tyle, że nic nie wiem :) Może taka zagrywka ma być wprowadzeniem w nowy sezon? Wiem jedno zrobię sobie jeszcze jedno podejście do odcinka finałowego, może w ten sposób otworzą mi się oczy na jakieś niuansy, które pominąłem oglądając go pierwszy raz.