Nie macie wrażenia że Nathan Fillion jest bardzo podobny do Toma Wellinga z Tajemnice
Smallvile. Chodzi mi o to że wyglądają jak ojciec i syn albo bracia. Gdyby ktoś wpadł na
pomysł "Tajemnice Smallvile 20 lat później" to Nathan Fillion byłby idealny aby grać
starszego Clarka. Co Wy o tym sądzicie.