Co sądzicie o słowach tego Pana z ostatniego odcinka- że nie sądzi że popełnił błąd? I że gdyby miał dostęp do tych samych danych teraz, zrobiłby tak samo? Po katastrofie przeszedł na emeryturę. Zastanawiam się, czemu nikt nie poniósł faktycznie kary za to co się stało?
To samo pomyślałam. Po czym opowiadał coś o przodkach z których część tez zginęła, I że takie jest po prostu życie. A Elon Musk mowi ze jeżeli chodzi o jego loty, to załoga statku kosmicznego to najwazniejszy albo jedyny priorytet. A jeżeli chodzi o konsekwencje, no cóż. Myślę że e takich miejscach i między takimi ludźmi, pieniądze i znajomości załatwiają bardzo wiele.. w wielu miejscach przestaje się patrzeć na jakość i kladzie się nacisk na ilość. I przykre jest to ze w takim miejscu jak Nasa dzieje się to samo..