Odcinek dobry, ale zgadzam się, że kontynuacja w PD była lepsza. Jednak to nie zmienia faktu, że cały wstęp i wprowadzenie był w Strażakach i był to mocny wkład w cały crossover. Ponad to nie można odmówić, że w CF potrafią fenomenalnie łączyć elementy komediowe i dramatyczne. Z jednej strony mamy poruszające wzmianki o Shay, a z drugiej babkę Otisa z Rosji. Nie jest to jednak nachalne mieszanie wątków i nie wypada słabo, więc jestem jak najbardziej usatysfakcjonowana odcinkiem. No i przede wszystkim T-Bag to strzał w dziesiątkę do roli psychopatycznego podpalacza. ;]