PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=800447}
7,2 51 tys. ocen
7,2 10 1 50981
6,2 17 krytyków
Chilling Adventures of Sabrina
powrót do forum serialu Chilling Adventures of Sabrina

Nadchodzą Święta, a my mamy serial nawiązujący w pewnym sensie do Halloween!

Najnowszy serial produkcji Netflixa skladający się z 10 odcinków, opowiada o losach 16 - letniej dziewczynie, która jest pół czarownicą i pół śmiertelniczką. W pewnym etapie swojego życia musi zdecydować - czy wpisze swoje imię do Księgi Bestii i zostanie czarownicą, czy jednak zostanie wśród śmiertelników. Ogółem to bardzo podobało mi się zarys fabuły, oraz, że ta Sabrina będzie na podstawie komiksów. Jednakże okazało się zupełnie co innego - ten serial był świetny!!!!! Czuć było klimat Halloween (w listopadzie i grudniu) oraz, że odnalazłem w serialu swoją jakąś cząstkę. Wiem, że wydawać wam się to może dziwne, ale tak rzeczywiście było.

Co należy pochwalic, to na pewno aktorów. Miranda Otto była tutaj rewelacyjna. Świetnie odnalazła się w swojej postaci, ciotki Zeldy oraz cudownie się ją oglądało. Tak samo Lucy Davis, która wprowadzała bardziej humor, ale nie zapomniała, o tym by grać, tak jak najlepszy aktor. Również bardzo podobała mi się Michelle Gomez, która była fantastyczna. Jednakże główna postać, Sabrina, czyli Kiernan Shipka, no zagrała całkiem nieźe, ale to nie było to. Tak samo Ross Lynch, nie przypadł mi do gustu w tej roli. Jednak Tati Gabrielle, wypadła bardzo, ale to bardzo dobrze. Świetnie pasowała do tej roli.

Też zaskoczył mnie scenariusz. Nie był przekombinowany, ale czuć było, że zrobiono go ,,od serca". Bardzo przyjemnie się go słuchało i też nie był zrobiony ,,od czapy". Nie pogubiono się w tych faktach, była w tym logika, spójność. Dialogi pomiędzy bohaterami nie były ,,sztuczne". Co do efektów technicznych, to w tym serialu słyszałem jedną z najlepszych ścieżek dźwiękowych, jakie były. Muzyka była świetna. Tak samo montaż oraz zdjęcia, scenografia. Po prostu cudowne.

No to teraz przejdźmy do omówień poszczególnych fragmentów serialu, a co za tym idą - SPOILERY!!!! Więc, uwaga, jakby ktoś jeszcze nie zdążył obejrzeć tego serialu.

Według mnie, odcinek 1 był bardzo dobrym wprowadzeniem do tego świata. Poznaliśmy jedynie główną bohaterkę, Sabrinę jej dwie ciotki - Zeldę i Hildę, Ambrose'a oraz Harveya - chłopaka głównej bohaterki. Nie zawiele się dowiedzieliśmy, jedynie, że Sabrina jest czarownicą i człowiekiem w jednym. Bo z jednej strony jako mała dziewczyna została wpisana do Księgi Bestii przez ojca, a z drugiej, została ochrzczona przez matkę. Odcinek 2 właśnie opowiadał o niejakim Mrocznym Chrzcie, w którym Sabrina rzekomo miała wpisać swoje imię do Księgi Bestii i przenieć się do Akademi dla Czarownic. Jednak tego nie zrobiła, co doprowadziła do późniejszych wydarzeń.

W trzecim właśnie odbyła się rozprawa, w czwartym przeniosła się do tej szkoły, jednak piątym chciałbym poruszyć. Dyrektor szkoły oraz wysoki kapłan, ojciec Blackwood dał Sabrinie do rozwiązania pewną rzecz (nie pamiętam co to było) stworzoną przez ojca dziewczyny. Kiedy jednak otworzyła to okazało się, że była to pułapka dla demona snu, który dręczył ojca Sabriny po nocach, i przez to Edward nie mógł spać. Był to bardzo ciekawy wątek, spodobał mi się. W szóstym odbył się pierwszy w historii czarownic egzorcyzm, prowadzony przez kogo?(zgadnijcie), chciałbym teraz przejść do siódmego. W siódmym odcinku, miała odbyć się tzw. Uczta nad Ucztami, czyli odpowiednik czarownic na święto śmiertelników - Dziękczynienie. Jednak Sabrina, a któż inny, uratowała Prudence i nakłoniła ojca Blackwooda, do tego, aby zakazał prowadzeniu tego święta.

W ósmym Sabrina ożywia zmarłego brata Harveya, w dziewiątym mamy konsekwencje tego czynu, no i finałowy odcinek. Był on jednym z najlepszych odcinków 1 sezonu. Sabrina, ostatecznie została czarownicą, co sugerował już pierwszy teaser drugiego sezonu.

Podsumowując, serialowi ,,Chiling Adventures of Sabrina" daje 8 / 10 gwiazdek. Był to bardzo przyjemny czas, jednak z Sabrina na długo się nie rozstaniemy, ponieważ już w ten piątek pojawi się specjalny odcinek - ,,Zimowa Opowieść" no i oczywiście w piątek recenzja. To by było na tyle i do zobaczenia w kolejnej recenzja. Będzie tym razem sezonowo, bo ,,Kronika Świąteczna". Do zobaczenia!