Zasadzam się...jedynie oprawa wizualna jest ok. A tak to poprawność polityczna bije po oczach jakby to nie był serial a manifest.
Mamy tutaj:
-Czarnego geja(oczywiście więzień złej religii)
-Lesbijkę-w zasadzie to trans(którą dręczą biali hetero)
-Feminizm
-Białego, który jest bezpłciowy i brzydzi się polowaniem
-wszyscy faceci to świnie. No chyba, że są LGBT.

Czarny gej ? Jaki problem ? Tacy ludzie istnieją, a wątek Ambrosa wypadł bardzo naturalnie. Laska wygląda jak chłopak i to jest jej jedyny problem, nigdzie nie powiedziano, ze jest lesbijką. Zgodzę się, że wątki feministyczne są słabe. Harvy jest bezpłciowy, bo brzydzi się polowaniem ? A to, że przejmuje się życiem swojego brata, sprzeciwia się ojcu, opiekuje się swoją dziewczyną, to nic nie znaczy ? Bycie prawdziwym mężczyzną nie oznacza chodzenia na polowania... Jedyni faceci, do których serial zwraca się jako świnie, to Ci którzy dręczą Susie i Mroczny Kapłan. Chłopak Sabriny, czarnoksiężnik z Akademii, Ambrose, Luke, brat Harviego. Spora liczba dobrych mężczyzn w serialu. Z drugiej strony jak spojrzysz na kobiety, to tylko 5 są stawiane w dobrym świetle i jest to Sabrina i jej ciotki oraz jej przyjaciółki. A ze złych ? Lady Blackwood, trzy zdziry z Akademii, pani Wardwell. Polecam następnym razem spojrzeć z innej perspektywy i nie doszukiwać się wszędzie lewackich spisków.

Wypowiedź idealna na przykład 'w polsce wcale nie ma zaściankowości i polacy nie są zacofani i nie czują się atakowani 'lewacką' ideologiom' :D

Ja nie mam nic do gejów i lesbijek bo byłbym hipokrytą, ale nie lubię gdy się wciska takie wątki korzystając z najgorszych stereotypów; potem sobie ludzie myślą, że wszyscy geje to tęczowe dziwadła, które chcą przejąć władzę nad światem.
W tym serialu akurat było dobrze przedstawione, że geje to normalni ludzie, ale czarna i trans...

Ale czemu do mnie pijesz skoro ja odpisałem Przemo185, a nie tobie?

Wiem, ale chciałem mniej więcej pokazać jak myślą inni ludzie. Nie można winić innych za to że nie są świadomi, bo telewizja i media wcale nie pomagają, a wręcz przeciwnie pogarszają. Nie zgadzam się z Przemo185 , ale go rozumiem i nie nazywam zaściankowym jego i całego społeczeństwa, bo to wcale nie ich wina.

To, że typ nie potrafi sam myśleć i myśli za niego tv/media to już jego wina. Ale swym mylnym światopoglądem nie musi zaśmiecać już i tak zaśmieconego internetu.

Akurat postać czarnego geja świetna, chyba najlepsza w serialu.
Wyszło tak naturalnie że ja nawet nie zwróciłem uwagi na jego orientację, to powinien być wzór w jaki sposób wprowadzać takie wątki do seriali.
Natomiast zgadzam się z wciskaniem na siłę każdej mniejszości rasowej i seksualnej - przesadzili i wychodzi sztucznie. Dlaczego w każdym serialu w grupce przyjaciół każdy musi być przedstawicielem jakiejś mniejszości, przecież to tak nie działa.
To samo ten feminizm, krytyka rzekomego patriarchatu, zakaz książek, feministyczny klub...sztuczne to i na siłę, nijak nie mające związku z fabułą serialu.

Satanistyczny? Raczej jak to pokazuja, to jest to toporny antysatanizm. Nie ma w ogole zadnego powatpiewywania kto jest dobry, ktos jest zly, nie ma aspektu kobiecosci i sil natury w czarownicach. Tylko czarny pan i koniec. To nawet nie jest jakies epatowanie wladza mezczyzn, bo w sabacie to raczej wlasnie matriarchat panowal, tylko jakies takie bardzo malo fiznezyjne pokazywanie banalow sprzed 200 lat na temat diabla...
Ba, ja nawet stwierdze, ze poprzez takie pokazywanie to byla proba przemycenia pogladu, ze tak naprawde to pietnujemy religie chrzescijanska, bo to przeciez w niej sa te wszystkie rzeczy, ktore niby sa w tym ich czarnym kosciele.

Częściowo się zgodzę. Tak, ten ich Coven to taka karykatura kościoła chrześcijańskiego, ale nie zgadzam się co do tego, że nie ma wątpliwości kto jest dobry, a kto zły. W Biblii jest napisane, że albo się Mówi tak albo nie, a co pomiędzy to od złego pochodzi czy coś takiego. Tutaj mamy to samo, czarownice z jednej strony są takie jak my, mają swoje uczucia i są ludźmi pomimo tego co o sobie myślą, a z drugiej strony nie mają problemów z zabijaniem i kanibalizmem. Sabrina udaje taką dobrą i miłą, ale nie miała problemu z podcięciem gardła innej (nie zależnie od tej magicznej ziemi) i sprzedała duszę Szatanowi.
Gdy pisałem o propagowaniu satanizmu to chodziło mi o symbolikę oraz tą pozorną nieszkodliwość i normalność.
Jest to serial dla dzieci, szczególnie dziewczynek w wieku 12-16 lat, a wiadomo, że nie posiadają jakiejkolwiek wiedzy na ten temat, a od razu go łykną i zaczną "czarować". Ktoś sobie może w to wierzyć lub nie, ale bawienie się w takie rzeczy to nie jest najlepsza rzecz na świecie bo można ściągnąć straszne zło do swojego życia.
I żeby nie było, że jakiś katol się wypowiada to nie mam problemu z samą tematyką lecz ze sposobem w jaki została przekazana i w jakich ilościach. Weźmy np. takie Shadowhunters, wielkie gunwo, podobna tematyka, ale jednak nie zachęca do odprawiania czarnych mszy i sprzedawania swojej duszy.

Z tym sie absolutnie nie zgodze. Wlasnie w Sabrinie nie ma tej umownosci jak w innych serialach o czarach, czarownicach itp. Na pewno ktos tam to porownywal z HP. Ale wlasnie to co napisalam, w tym serialu nie ma watpliwosci, ze czarownice sa zle. Nie ma znaczenia, ze Sabrina niby inna, ze nastolatka i ze probuje sie niby przeciwstawiac. Jest wlasnie nacisk na to, ze to sluzebice diabla i nic wiecej. Nie ma kompletnie w tym innych interpretacji, innego, mniej chrzescijaskiego podejscia do czarow czy czarownic. Nie ma tej mocy natury, kobiet. Jest stawianie jasno, ze to te, ktore sa oblubienicami diabla, dostaja moc za to i sa mu przeznaczone i posluszne na wiecznosc. Jedynie zaluje wlasnie, ze tak brzydko potraktowano wersje o tym, ze rzeczywiscie moze to byc podejscie do wolnosci, feminizmu, nie do konca potrzegania wszystkiego jako zla i sluzeniu zlu. To w innych opowiesciach, filmach, serialach jest. Dlatego w innym poscie napisalam, ze najwyrazniej bali sie tej inteprtacji, wlasnie podejscia do tematu bez diabla. Wiecej umownosci zobacz jest w Willow, a nawet w Covenie jednym i drugim - seriale - gdzie poszczegolne czarownice wybieraja w sumie jakie byc dla siebie i dla swiata, ze nie wszystkie kieruja sie tylko potega, intrygami., za pierwotne motywy wynikaja z checi pomocy sobie lub innym ludziom, ze moc to glownie magia natury i starozytnych bostw, a nie paktow z diablem i deomonami. Cos bardziej jak szamanki, ktore moga byc i zle i dobre, kontaktuja sie z duchami, ale nie sa z gruntu jakims sluga i poplecznikiem najciemniejszych sil, smierci i zla.
I w Sabrinie co jak co, ale nie ma ani sladu zachecania i koloryzowania swiata magii i czarownic jak jest w przypafku mlodziezowych seriali, nawet Buffy czy sircomowej wersji Sabriny. Co jak co, ale szczerze watpie by jakies dziecko - czemu dziewczynka? Za malo patriarchatu w tym serialu? :P - po tym serialu mialo taki hejp na czarowanie jak po HP. Przynajmniej pod tym wzgledem serial raczej od tego odrzuca. I pokazuje jak to jest zle i mroczne i jak przynosi tylko zle konsekwnecje. Tyle, ze wlasnie ja sie nie zgadzam z ta ponura, w sluzbie diablu interpretacja czarownic i o tym pisalam. To jest podejscie dosc tendecyjne i asekuracyjne ze strony tworcow. Karkolomnie pokazuja, ze to zlo, jednoczesnie robiac dla doroslego widza aluzje do pietnowania religii i drugiej strony... Swoja droga powaznie, ja uwazam, ze to nie jest serial do ogladania przez dzieciaki. Niby jest kategoria 16 pkus, ale jeszcze te 20 lat temu, to chyba by mialo jednak 18 plus. Sceny wstepow do seksu gejowskiego, koszmary, kanibaliz, rozszarpywanie zwlok, sekcja na zywca, poderzniecie gardla bardzo wprost... Nawet jako dorosla i wiedzac, ze to umownos i tandeta, jakis tam dreszcz ten serial roznymi scenami czasem robil.
Dlatego nie podoba mi sie w nim tez to, ze jest taki nierowny z tym. Pojscie w dichy, zaswiaty, czary, niebezpieczenstwo, horrowatosc to jedno, a ten kanibalizm, zabojstwo, jedzenie dzieci to juz zupelnie inna poprzeczka.

to nie jest serial dla 12 i nie ma co doraboac. Jezeli ogladaja to jakies dzieci ponizej 16 to jest to nieodpowiedzialnosc rodzicow.
Mam szeroka wiedza o roznych kultach, religiach, szamanizmie. Mozna to w wielu aspektach traktowac jak traktuje sie obecnie wiedze medyczna czy nawet naukowa. Dlatego nie popieram i nie bedzie podobalo mi sie pokazywanie tej temaryki tendecyjnie i jednostronnie. Ani jako tylko dobra i bezpieczna, ani jako zla i w sluzbie jakiegos wymyslonego w jednej religii diabla. Bardziej sensowne i blizsze prawdy bylo to co Blacwood mowil do Sabriny w salonie ciotek przed chrztem, a co z checi tworcow okazalo sie zupelnym klamstwem, zeby tylko wlasnie nie dac takiej furtki. Po prostu to jest jak z ogniem, pradem, wiatrem, operacja na otwartym mozgu bez wiedzy oraz czyms co jest oparte na dynamicznej rownowadze sil, zamianie materii w energie i odwrotnie oraz uzupelnianie tego. Azjaci maja czi i nikt absolutnie nikt nie bedzie do tego wsadzal demonow.

Dla dziewczynek bo są te wątki nastoletniej miłości + Riverdale, historia nie powala, żałosne dialogi czyli dla widza nie wymagającego.

Zgadzam się. Według mnie za dużo tutaj wątków satanistycznych, chwalenia pana, modlenia się do niego, wzywania go, etc., etc. Zaczyna Ci to wchodzić w głowę jak mantra. Też się zastanawiam, czy to bezpieczne dla nastolatków, którzy mogą nie mieć świadomości, z czym igrają.

Mi się tam nawet podobało, trzymało w napięciu, nawet ciekawy pomysł na serial, przyjemny klimat.
Trochę komedia, trochę horror, trochę melodrama dla dzieciaków:D
Do tego dobry według mnie dobór aktorów, ciotki świetnie zagrana, Ambros według mnie to gwiazda serialu - jego maniera zawsze wywołuje uśmiech, główna bohaterka też na plus. Co prawda w porównaniu do oryginalnej Sabriny wygląda na góra 13 lat ale mi się tam jej gra podobała. Prudence też na plus choć mocno przerysowali postać. Natomiast słabiutko przyjaciółki - ta czarna i ten trans, dobrze że byli tylko tłem.
Standardowo dla seriali zachodnich przesadzili z wciskanie mniejszości i feminizmu, ale są to jedynie pojedyncze sceny, postacie i raczej nieistotne wątki więc da się przeżyć. A może się człowiek już uodpornił na te głupoty od przesytu takich wątków w każdym serialu:)
Cieszy mnie że nie rozwinęli wątku klubu feministycznego.
Jest tu też jakaś dziwna fiksacja seksualna, szatan satyr, ciągłe próby zniewolenia głównej bohaterki / rozbierania jej, orgie nastolatków, poligamia czarodziejów...momentami dziwnie się to ogląda biorąc pod uwagę że to serial kierowany do nastolatków.

Nawet spoko serial do kotleta ale nic więcej.