PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=165277}

Chirurdzy

Grey's Anatomy
2005 -
7,9 123 tys. ocen
7,9 10 1 122766
7,0 5 krytyków
Chirurdzy
powrót do forum serialu Chirurdzy

Ósmy sezon

ocenił(a) serial na 8

nie wydaje się Wam, że jest już trochę "przebajerzony"?

ocenił(a) serial na 7
Xavier17

trochę, jakiś dziwny się zrobił ten serial po tym jak Meredith stała się 'normalna' no i wielkim minusem jest zmiana Cristiny!

ocenił(a) serial na 7
Monikk_

Meredith nigdy nie była 'normalna' i mimo iż jest główną bohaterką nie mogę jej zdzierżyć, a Cristina to jest jeden wielki chodzący minus gorszy od Grey i do tego brzydki jak noc i tylko ja ja ja aborcja, egzaminy ja ja ja nie dziwię się, że Hunt nie wyrobił i zrobił skok w bok i nie próbuję tu nikogo podburzać reszta obsady jest ok. Jeśli zaś chodzi o ósmy sezon to nie jest najgorszy 1 i 2 były super 3, 4 i 5 takie se 6 i 7 już nie wiały nudą, a 8 trochę tylko zostaje z tyłu za pierwszą dwójką.

ocenił(a) serial na 7
JTotaku

No nie wiem, Meredith w pierwszych sezonach była jedną z moich ulubionych postaci. Wątki z nią były ciekawe, tak jak postać Cristiny, mimo iż w normalnym życiu pewnie nie polubiłabym jej :)

ocenił(a) serial na 9
Monikk_

w jaki sposób zmieniła się Cristina?

mysl_o_vitz

Trochę zbyt płaczliwa i ciepłe kluchy aż do tego odcinka (tzn zamiast się uczyć, musiała zająć się innymi sprawami) ale myślę że będzie lepiej,a poza tym fajnie czasem zobaczyć ją w innej odsłonie. A co do Mer... no trochę znormalniała ale ja za nią nie przepadam więc nie interesuję się. Ogółem bardziej lubię ten sezon niż poprzedni bo tamten mi się już ciągnął i bałam się że scenarzyści się wypalili i mimo że teraz sporo się zmienia to przecież tak jest w życiu - z czasem kończą się imprezy i zakłada się rodzinę itd.

ocenił(a) serial na 7
mysl_o_vitz

To nie jest ta sama silna i niezależna Cristina której zależy przede wszystkim na karierze, teraz skupie się prawie tylko na życiu prywatnym i to raczej mi do niej nie pasuje..

ocenił(a) serial na 10
Monikk_

Ludzie się zmieniają, nigdy nie mogę zrozumieć jak to może się nie podobać. Przecież tyle się zdarzyło przez poprzednie sezony, Mer nadal ma topić się w wannie, Alex ruchać wszystko dookoła, a Cris siedzieć wyalienowana w sali operacyjnej? Wszyscy otarli się o śmierć, pokochali, doznali porażek, ale i święcili sukcesy. Jak mają być tacy sami jak na początku? Jak postaci nie rozwijają się to wychodzi takie coś tragiczne jak ostatnimi czasy w Housie.
W ostatnim odcinku na flashach Cristiny i Owena można zobaczyć ewolucję związków i bohaterów. Priorytety też w życiu się zmieniają. Najważniejsza jest konsekwencja a tu scenarzyście sobie radzą dobrze.
Mnie osobiście sezon bardzo się podoba, mam nadzieję, że w przyszły sezon będzie ostatni i zakończą z klasą.

ocenił(a) serial na 7
dreamseal

Zgadzam się z tym, nawet postaci w serialach się zmieniają, jednakże bardziej lubiłam Cristinę w pierwszych sezonach :D

ocenił(a) serial na 8
Monikk_

O rany, aż się boję oglądać kolejne sezony :)
Jestem po 3 odcinku 5 sezonu i jestem ciekawa co wydarzy się dalej z naszymi bohaterami...trochę mnie przeraża wizja Cristiny jako ciepłe kluchy :o