PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=165277}

Chirurdzy

Grey's Anatomy
2005 -
7,9 123 tys. ocen
7,9 10 1 122744
7,0 5 krytyków
Chirurdzy
powrót do forum serialu Chirurdzy

6x05

użytkownik usunięty

(uwaga na spoilery)

Niestety odcinek słaby. Z jednej strony wiele nowego - wysyp nowych bohaterów. Ale to w jaki sposób w ich wprowadzono - nieporozumienie.
Żeby odróżnić lekarzy z Mercy West aktorów ubrano w pomarańczowe ubranka. Oczywiście jest to absurdalne i śmieszne. Można byłoby pominąć ten niuans gdyby nie to, że nowe postaci zachowywały się sztucznie i głupkowato.
Przez cały odcinek widzieliśmy dziecinadę! Może tak zachowują się stażyści, ale nie rezydenci po 6 latach! W dodatku nowi bohaterzy okazali się fatalni. Konstrukcja większości charakterów jednoznacznie negatywna. A ta mała co rywalizowała z Karevem - jej zachowanie było totalnie głupkowate. A szkoda, bo z wyglądu można by pomyśleć że wniesie jakiś swój urok do serialu tak jak Chyler Leigh w roli Lexie.
Jedyne co jeśli chodzi o te nowe postaci, mam nadzieje że jednak wniosą jakąś świeżość do serialu i w następnych odcinkach wypadną lepiej. Mogłyby się zdarzyć jakieś romanse np. Christiny - bo kompletnie nie pasuje do niej Hunt...
Jeśli chodzi o związki - Izzie Stevens rzuca Alexa zostawiając mu notkę w szafce. Faktycznie, można tak zerwać jakaś szkolną znajomość, ale czy tak rzuca się swojego MĘŻA którego zna się od 6 lat? Chyba nie było to do końca przemyślane.....
Podsumowując - niby odcinek przynosił nam trochę wrażeń i nowości, niestety wszystko to na bardzo niskim poziomie.

to w ogóle nie jest w stylu Izzie! ona się angażuje, przecina kable dla ukochanego, a nie rzuca go notką w szafce. masakra jakaś...

ocenił(a) serial na 10
Anima_Sola

Czemu mam wrażenie, że to pożegnanie Izzy s serialem?! Niech mnie ktoś z
błędu wyprowadzi...

ocenił(a) serial na 10
Kamyczek_Glaz

taaak ta notka Izzie w ogole sie kupy nie trzyma ;/

ale od jakiegos czasu juz chodzily pogłoski, ze Heigl chce opuscic serial, to moze teraz ją usuneli... ale w tak beznadziejny sposob;/ yhh

CoeurDor

bosh.. ludzie.. przez całe wakacje było głośno, że aktorka, która gra Izzie odejdzie, ale NA KILKA ODCINKÓW!!! Równocześnie ze zdjęciami do Chirurgów, kręciła jakąś nową komedię romantyczną i scenarzyści wysłali ją na "przymusowy urlop", ale wróci.. tak dla Waszej wiadomości: Ellen Pompeo też ma mieć trochę wolnego spowodowanego ciążą aktorki.. stąd pewnie fuzja z Mercy West (skoro dwie główne bohaterki muszą się na jakis czas usunąć - wprowadzili nowe postacie, żeby rozkręcić jakieś wątki)..

O nic się nie bać!!! Izzie WRÓCI!!!

ocenił(a) serial na 10
antylopa_89

To dobrze wiedzieć! :)

Z Pompeo od poczatku VI sezonu było widać, że pokazują ją tylko od szyi w
górę, albo od tyłu <lol> Teraz przymusowo położono ją do łóżka :) Nie
śledzę newsów ale podobno Pompea w połowie wrzesnia została już szczęśliwą
mamą :)

Pytanie nr 2: czy krótkie włosy Izzy to jej nowa fryzura, czy tylko peruka
na potrzeby choroby w serialu?!

Odcinek bardzo dobry, jeden z moich ulubionych. Pomysł z fuzją szpitali genialny. Jak dotąd tylko słyszeliśmy o rywalizacji Seattle Grace z Marcy West, teraz możemy ją oglądać. Sytuacja z różnymi kolorami strojów była w odcinku wyjaśniona. W kolejnych wszyscy będą już mieli jednakowe. Taki zabieg zastosowano aby pokazać kontrast pomiędzy pracownikami, pokazać jak nowi "panoszą się" po szpitalu.
Sytuacja przypominała mi nieco początek pierwszego sezonu, kiedy to nasi bohaterowie nie byli jeszcze przyjaciółmi i zaciekle ze sobą rywalizowali.
"Większość charakterów jednoznacznie negatywna" - ??? To był ich pierwszy dzień pracy z nowymi ludźmi, w obcym środowisku. To pracownicy Seattle mają ten komfort, że pracują "u siebie" dlatego "nowi" starają się jak mogą aby dobrze wypaść, zdobyć zaufanie u nowych chirurgów, takich jak m.in. Shepherd. Stąd ich zachowanie, które było bardzo wkurzające, to całe podlizywanie się, itp. Jednak bądźmy szczerzy: "starzy" nie byli takimi aniołkami. Karev też nie był fair w stosunku do tej nowej dziewczyny. Albo ta mała z dzienniczkiem. Jej zachowanie przypomina trochę Christine na początku stażu. Ale widać, że dziewczyna jest słaba psychicznie, w pewnym momencie było mi jej nawet żal. Czarnoskóry chłopak - uratował pacjenta i dlatego jest "jednoznacznie negatywny". Tylko koleś od Izzy zachował się jak kompletny dupek. Ale reszta? To, że są "intruzami" nie znaczy, że musisz ich tak "jednoznacznie" oceniać. Pamiętam wpisy na tym forum po pierwszym odcinku w którym pojawiła się Lexie. Większość użytkowników wtedy ją skreśliło, patrzyli na nią oczami Meredith. A teraz? Jest jedną z najfajniejszych postaci.
Sytuacja z Izzy i Karevem - oni do siebie wrócą za kilka odcinków. Ona w głębi duszy też to wie dlatego napisała kartkę a nie spotkała się w cztery oczy. Działała pod wpływem emocji po zwolnieniu. Ona ma tylko do niego żal.

peaceofme

Jestem podobnego zdania co do pomysłu z fuzją szpitali. Jeśli scenarzyści postarają się, może to być źródło niesamowitych historii i zdarzeń. Uważam, że serialowi należała się jakaś odnowa, dlatego jestem dobrej myśli. Nowi bohaterowie - jestem zdecydowanie na tak. Obecnie wśród starej ekipy zapanowała sielanka. Wszyscy kogoś mają i są szczęśliwi. Przez brak konfliktów serial szybko zrobiłby się strasznie nudny. A kolejne rozstanie MerDer byłoby raczej już przesadą. Na forach czytam że serial nie jest już "greysowy" - cokolwiek to znaczy (przypuszczam ,że sami autorzy nie wiedzą o czym piszą, tylko starają się zabłysnąć tekstem).

Cóż za kilka tygodni przekonamy się czy scenarzyści dali radę i wykorzystali potencjał jaki dał pomysł z fuzją.

peaceofme

Jestem podobnego zdania co do pomysłu z fuzją szpitali. Jeśli scenarzyści postarają się, może to być źródło niesamowitych historii i zdarzeń. Uważam, że serialowi należała się jakaś odnowa, dlatego jestem dobrej myśli. Nowi bohaterowie - jestem zdecydowanie na tak. Obecnie wśród starej ekipy zapanowała sielanka. Wszyscy kogoś mają i są szczęśliwi. Przez brak konfliktów serial szybko zrobiłby się strasznie nudny. A kolejne rozstanie MerDer byłoby raczej już przesadą. Na forach czytam że serial nie jest już "greysowy" - cokolwiek to znaczy (przypuszczam ,że sami autorzy nie wiedzą o czym piszą, tylko starają się zabłysnąć tekstem).

Cóż za kilka tygodni przekonamy się czy scenarzyści dali radę i wykorzystali potencjał jaki dał pomysł z fuzją.

mini_one

Pomysł z fuzją może przynieść wiele ciekawych wątków... nie wiem jak wy, ale ja mam jakieś dziwne przeczucie co do Christiny i nowego (co storpedował agresywnego pacjenta) oraz Kareva i nowej (która z nim rywalizowała), uważam że może dojść do przetasowania w związkach :)
Co do Izzie, to notka była jak najbardziej w jej stylu. Jest ona jedyną spontaniczną postacią w tym serialu i nie raz dała ku temu dowód. Być może miała dość już tego, że Karev z tej całej swojej troski stał na przeszkodzie ku spełnieniu jej marzeń - zostaniu bardzo dobrym chirurgiem, a ostatecznie przyczynił się do jej zwolnienia. Kto wie, być może będzie miała teraz wystarczającą ilość czasu i motywacji by spotkać się ze swoją córką ;0

użytkownik usunięty
bigbooy

Jak dla mnie, pomijając beznadziejny wątek Callie pierwszy naprawdę dobry odcinek w tym sezonie.

ocenił(a) serial na 8

Co do odejścia Izzie zostawiającej notkę Alexowi wcale nie jest to przesadzone i niepodobne do niej. Została wyrzucona z pracy. Jedynym powodem dla którego chciała żyć było bycie chirurgiem. Straciła George'a, miała raka. Szpital był dla niej wszystkim. Poczuła się zdradzona przez Alexa i tyle.

ocenił(a) serial na 9

Mnie się też podoba pomysł fuzji. Wreszcie znów coś się dzieje, serial nabrał tempa jak w pierwszym i drugim sezonie. Myślę, że "nowi" byli specjalnie tak pokazani, by widzowie trochę ich znienawidzili :D Ale to pewnie minie, jak w przypadku młodszej Grey, jak ktoś już wyżej napisał.
I tu mam pytanie: Czy nowi zostaną na zawsze w serialu?
Ten od Izzie wydawał się być zastępcą Georga(tylko trochę bardziej rozgarnięty), dopóki się nie okazało, że jest świnią. Ale myślę, że z czasem to się zmieni i będzie dobrym kumplem. Te nowe laski faktycznie straszne, antypatyczne i nijakie - oby ich postacie się nieco rozwinęły. Natomiast drugi nowy, rywalizujący z Christiną już mi się podoba :D