w końcu coś w stylu 'Chirurgów' :-)
Alex pokazał nam swoje inne oblicze i tylko czekam, aż w końcu przestanie być taki lodowaty dla tej małej Rudej ;)
nie pasuje mi Christina i Hunt. trzymam kciuki, żeby jej wyszło z tym przystojniakiem z Mercy West :D

mnie również bardzo podobał się ten odcinek, Arizona wydaje się być wzorcowym dziecięcym chirurgiem.
Alex mógłby być milszy ale Reed jeszcze sobie coś pomyśli, ON MA BYC Z IZZY, tyle razem przeszli :D
Nigdy nie przekonam sie co do Hunta i denerwuje mnie sposób jego wypowiedzi, jakby skubał kure, tak się zacina
Mało Marka ale teksty jak zwykle trafione i najlepsza szczęśliwa zamężna MEr to też niezła odmiana od dark&twisted. :)

nieeeee ;D mimo uwielbienia do Izzy, Alex powinien być z małą Rudą [wiecie... nie znam jej imienia ;D]
Izzy może w końcu się ocknie jak marnuje wszystko, na co tak ciężko pracowała. miłość i życie :)

a szczęśliwa i uśmiechnięta Mer to rzeczywiście miła odmiana :)

Izzy wróóci. w każdym razie żywię takową nadzieję, nie może tak skończyć,
noo! A ogólnie odcinek boski był. Aż przed chwilą znów go obejrzałam :>

[SPOILER]
Izzie widzimy w nastepnym odcinku <jupi> za to nowa doktor ma podobno
namieszać w relacjach Hunt - Young
[KONIEC SPOILERA]
odcinek super wątek Callie & Arizona super się rozwija. Rozwaliło mnie jak
Derek leżał w łóżku z Mer a nad nimi ten rozrysowany guz ;D Nie mogę sie
doczekać następnych odcinków

Mi się strasznie podobał ten odcinek ;)
Zrobiłam sobie dzisiaj seans i obejrzalam 4 odcinki pod rząd i wszystkie były świetne :D No może poza tym zagdakowym-kto winny śmierci pacjentki...
I wkurza mnie Derek :/

A na ósmym się poryczałam :D

Jak dla mnie najlepszy odc 6 sezonu i napewno w czolowce w moich ulubionych. Nie bede sie rozpisywac bo juz powiedzieli to poprzednicy ale dodam ze Arizona jest teraz moja ulubiona postacia. I gdybym ja poszla do szpitala z chorym dzieckiem chcialabym aby taki lekarz (wrazliwy,dobry) leczyl moje dziecko. Koniec piekny...
'I love you'
'You do?'
'I do..'
'I love you to'

ach ;)