PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=165277}

Chirurdzy

Grey's Anatomy
2005 -
7,9 123 tys. ocen
7,9 10 1 122744
7,0 5 krytyków
Chirurdzy
powrót do forum serialu Chirurdzy

Nie wiem, czy ja jestem jakaś nadwrażliwa, czy to Chirurdzy tak na ludzi działają, ale jeszcze na żadnym serialu nie zdarzyło mi się tak okropnie płakać!! W większości jest to pochlipywanie sobie po cichu pod kocykiem, ale były takie ttrzy odcinki, na których nieźle ryczałam.
1. Śmierć Denny'ego i płacząca nad jego zwłokami Izzie
2. Cristina zrywająca z siebie suknię ślubną, po odejściu Prestona
3. finał sezonu piątego, duch Izzie i Georga w windzie. szczególnie Georg w mundurze!

Z tym, że punkt trzeci wywołał płacz większy niż po pierwszym podejściu do titanica

Wy też macie takie "listy"?

użytkownik usunięty
jasna_cholera

ooo tak ;) nawet ja mam ;) ale nie bede pisala bo za duzo tego bylo i na mojej liscie sa fragmenty ktore wymienilas ;) chirurdzy byli pierwszym filmem/serialem ktory doprowadzil mnie do lez ;) na zadnym innym filmie wczesniej nie plakalam ;) cos w tym jest :)

ile razy bym nie ogladala to zawsze płaczę na odcinku kiedy Meredith umiera i spotyka tam Dannego i w drugiej czesci tego odcinka na koncu Izzie 'mija się z nim' i czują swoja obecnośc aaaa;D
wtedy to rycze na całego
poza tym moja siostra ostatnio stwierdziła ' Boże, na każdym odcinku Chirurgów płaczę!":)

ocenił(a) serial na 10
rosalie55

Naprawdę ten serial jest godny podziwu, bo potrafi wzbudzić w widzu takie potężne emocje.
Prawie na każdym odcinku ryczałam i nawet po zakończeniu odcinka serialu jak kładłam się spać.
Najbardziej wzruszające odcinki, które wywarły na mnie wielkie wrażenie to:
-odcinek, w którym: Izzie wywierca facetowi z wypadku promu dziury w głowie; Mer wpadła do wody, a Derek jest tak rozbity, że płacze a po mnie przechodzą dreszcze.
-odcinek, w którym: George dowiaduje się, że oblał egzamin tylko jednym punktem, a potem mówi szefowi co mu leży na sercu i pozwala mu powtarzać test; przywożą chłopaka w betonie; Meredith przybiega do terapeutki i mówi jej, że jej matka nie chciała się zabić, bo była wspaniałym chirurgiem. Mer mówi, że gdyby naprawdę chciała się zabić podcięłaby sobie tętnicę szyjną.

Jest jeszcze wiele takich momentów ale nie chce mi się o nich pisać.

ocenił(a) serial na 10
nikkitaska

Ja pamiętam dwa epizody, które naprawdę, cholernie mnie wzruszyły. Co prawda nie są one do końce związane z głównymi bohaterami a raczej z pacjentami.

1. Śmierć małej dziwczynki w czapce, kiedy jej tata prawie przegapiłby jej odejście próbując załatywić transport do innego kraju. W ostatniej chwili położył się koło niej i pozwolił jej odejść w spokoju. Dla mnie to była bardzo wzuszająca chwila.
2. Matka umierająca na jeśli dobrze pamiętam raka....i jej córka, która nie chciała prawdopodobnie zauważyć pogarszającego się stanu matki, nie dopouszczała do siebie tego iż ona może i chce umrzeć. Zwieńczeniem tego była włąsnie szczera i mega wzruszająca rozmowa.

aga1320

Po prostu zawsze przechodzi po mnie dreszcz, kiedy widzę scenę, w której Mer odkrywa, że tym pacjentem jest George (it's george!). I te słowa na koniec:

"Powiedzieliście to kiedyś, kocham cię, nie chcę żyć bez ciebie, zmieniłeś moje życie? Powiedzieliście to? Mieliście plany, ustalaliście cel i zbliżaliście się do niego? Zatrzymajcie się na moment, nacieszcie się, bo to wszystko...być może jutro stracicie."

totalna masakra, nic tylko się pochlastać ;(

ocenił(a) serial na 10
aga1320

Dla mnie najbardziej wzruszającym momentem była właśnie śmierć tej małej dziewczynki, której tato chciał za wszelką cenę ją uratować nie przyjmując do wiadomości, że jego córeczka niebawem umrze. Jak odchodziła w jego ramionach, a on opowiadał, że w Meksyku niebo jest niesamowicie błękitne, a piasek biały.. gdzie woda jest tak czysta, że widać wszystko do samego dna..

Ten serial dla mnie jest dlatego tak wzruszający, bo pokazuję jak kruche jest życie ludzkie. Pokazuje, że codziennie odchodzi, ktoś dla nas obcy lecz dla kogoś może ta osoba była całym światem, ukazuje nam historie ludzi takich jak my, których spotyka prawdziwa tragedia. Mogę powiedzieć, że dzięki "Chirurgom" bardziej doceniam życie, miłość..

Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 9
jasna_cholera

Nie wiem jak dla innych, ale dla mnie piąty sezon, szczególnie kilka
ostatnich odcinków, to istne wyciskacze łez. Winda na końcu zrobiła
swoje... Jeśli chodzi o takie pierwsze wzruszenia na Chirurgach to
zdecydowanie moment, kiedy Izzie mija się z duchem Denny'ego na korytarzu.
Jeszcze ta muzyka... Kilka minut łzy mi ciekły po twarzy i nic nie mogłam
na to poradzić.

ocenił(a) serial na 6
jasna_cholera

Jeśli chodzi o poziom odziaływania na emocje widza to wg mnie GA zostawia daleko w tyle wszystkie inne seriale. Osobiście nigdy nie płaczę na żadnych filmach/serialach. Zdażyło mi się to tylko 3 czy 4 razy w życiu, w tym 2 razy na Chirurgach. Coś w tym jest :) Żadne Losty, House'y itd. tak na mnie nie działają.

Dwa odcinki, które mnie najbardziej wzruszyły:
1. Śmierć Danny'ego - finał tego sezonu był mistrzowski. Jeszcze ta muzyka w tle - Chasing Cars. I genialnie to wszyscy zagrali <3
2. Finał piątego sezonu - na tym chyba każdy ryczał. Od momentu gdy Mer odkryła, że John Doe to George to było po prostu arcydzieło. Mega wzruszenie i mega szok.

Daje głowę, że początek sezonu 6. będzie równie mocny. Jeszcze tylko miesiąc :)

jasna_cholera

Ja miałam wiele takich momentów, ale pamiętam 3, przy których z 5 minut nie umiałam się opanować;
1. Kiedy Derek i Meredith operują chłopaka dziewczyny, która jako jedyna przeżywa ich "eksperymenty", a on umiera.
1. Kiedy wymieniona już dziewczynka powoli umiera w ramionach Bailey i w końcu jej ojciec sobie uświadamia, że jego córka już nie ma szans.
2. Kiedy Izzie cieszy się, że odzyskuje pamięć i nagle dostaje ataku. Oglądałam ten odcinek z 5 razy i za każdym razem płakałam jak głupia.

Abfgangel

Dopiero zaczynam oglądać ten serial, bo na fox lecą powtórki pierwszego sezonu, ale zdążyłam się już poryczeć na odcinku, w którym - nie wiem czy to w ogóle pamiętacie - leczą jakiegoś stałego pacjenta Bailey, chyba chorego na mukowiscydozę. I kiedy on przed operacją prosi, żeby jednak zadzwoniła do jego rodziców, a ona odpowiada, że sam to zrobi jak już wyjdzie ze szpitala. Umiera podczas operacji, a Bailey nie może tego przyjąć do wiadomości nawet kiedy wszyscy inni przy stole już nie reanimują... Albo kiedy Christina po swojej operacji, pod koniec dnia pękła i nie mogła się uspokoić, i przyszedł Burke i w ogóle... Słiit.

Amadis

o...to jeszcze sporo oglądania przed Tobą ;) Mówie Ci, warto poświecić kilka dni i nocy na oglądaniu GA...serial ideał...

jasna_cholera

posiadam ten i inne seriale ---------------> npg3@wp.pl

Popey00

Najbardziej wzruszające momenty:

1.Rak Izzy i cała ta sprawa.Jak Cristina mówi Alexowi i Bailey przy operacji.
2.Gdy był chłopiec który potrzebował nerki a ta mama w końcu mówi ze łzami w oczach "Możesz już iść,Słonko"
3.Jak Meredith dowiaduje się,że ten zmasakrowany facet to George. Wszystko jest bardzo wzruszające.

Jaaa

Mnie wzruszyło rówież to jak Meredith poszła na egzekucję pacjenta-więźnia, a potem płakała przy Dereku. Ogólnie to płaczę mniej więcej przy co drugim odcinku, nie wiem jak ten serial to robi:p

ocenił(a) serial na 9
jasna_cholera

to jest najlepszy , najbardziej wzruszający i w ogóle najciekawszy serial, jaki kiedykolwiek istniał wg mnie. dzisiaj niestety 1 odcinek sezonu 4go przegapiłam.

1 i 2 sezonu zbytnio nie oglądałam, wyrywkowo. 3 obejrzałam mam nadzieję cały, nie pamiętam.. ale ubolewam nad tym, że 4 jest w soboty, bo studiuję zaocznie i pozostanie mi ściągać odcinki z neta :(

mocno mnie zszokowaliście pisząc o zakończeniu 5 sezonu.. :( szkoda, że to się tak potoczy. już się nie mogę doczekać. i jestem pod wrażeniem, że zrobili 6 sezon. ciekawe, kiedy będzie w polsce..

użytkownik usunięty
agula_131

kiedyś dawno przypadkiem "migałam" późnym wieczorem po kanałach, na polsacie leciał jakiś serial, który wydał mi się ciekawy. tydzień później, gdy już celowo włączyłam sobie ten serial był akurat odcinek, w którym doszło do wypadku pociągu i do szpitala przywieziono między innymi dwoje młodych ludzi "przedziurawionych" tą samą rurą. postawa tej dziewczyny, to, jak czekała na swojego chłopaka... ryczałam chyba jeszcze z dwie godziny po zakończeniu tego odcinka...

świetny serial.

ocenił(a) serial na 10

Ja nigdy nie płaczę na filmach/serialach - ale je bardzo przeżywam (np cały
dzień o tym myśle lub nie mogę spać pół nocy) no i przez chirurgów BARDZO
często jestem niewyspana xD ale strasznie mi się podoba że ten serial
właśnie taki jest

ocenił(a) serial na 10
palafka

Ja już kilka razy myślałam, że sobie oczy wypłaczę. Najbardziej wyłam, na 3 ostatnich odcinkach sezonu drugiego, zwłaszcza kiedy Denny umarł, a Izzie położyła się koło niego i nie chciała odejść :( Jeszcze muzykę dają dodatkowo podkreślającą nastrój.
A ogólnie to UWIELBIAM ten serial ;)

ocenił(a) serial na 9
Samantha_6

całe 5 sezonów po polsku jest na youtube. miłego oglądania, ja nadrabiam zaległości ;)

a muzyka jest tam tak cudowna, że ściągam wszystko, co znajdę :) na wikipedii podają wszystkie tytuły z każdego odcinka