Ja najbardziej bałem się odcinka z reżyserem Zombie i kurczakami z kosmosu (tego w którym na końcu odcinka bezgłowy Eustachy z kapciem w dłoni szedł w stronę Muriel i Chojraka).
Ja kiedyś (jak miałam może 7 lat) oglądałam taki odcinek gdzie komputer Chojraka zaczął chyba chodzić, tak jakby ożył. Strasznie się potem bałam przechodzić koło mojego komputera wieczorem: )
Mój najstraszniejszy odcinek to "Klątwa Ramzesa", tym bardziej, iż sam swego czasu mieszkałem na wsi z widokiem na szerokie, puste pole...
Oddaaaaaaajcie kamień!
Taak "Odaajcie kamień" było naprawdę przerażające. Ale teraz czuję do tego jak i do innych odcinków sentyment.
Szczerze ? Oglądałam mnóstwo różnych kreskówek za dzieciaka (rocznik 97), od Batman Tas, przez Krowę i Kurczaka, X-menów, Scooby Doo na Czarodziejce z Księżyca kończąc, ale bałam się tylko Chojraka. Pamiętam że bałam się zwłaszcza Katza, odcinka z 'oddaaaaajcie kamień' i tego kosmity, powtarzającego w kółko "kaput". Do dzisiaj nienawidzę tego słowa, masakra.
http://w ww.yout ube.com/watch?v=AM OpOQBWl5Y
I bezcenny komentarz: ten odcinek jest lepszy niz wiekszosc horrorow ostatniej dekady
Ktoś idealnie to podsumował :D
Ja się bałem dwóch, a właściwie to jednego, i jednej sceny w drugim. Był odcinek, gdy zatrzymał się ich wiatrak, z wiatraka zszedł lakier i widoczne stały się runy. Nastała apokalipsa, a jej jeźdźcy ścieli im głowy, które następnie zmieniały się "właścicielami". Jeszcze w jednym odcinku był se butch, czy jakoś tak, zaprowadził ich do jakiegoś miasta, koniec końców chojrak miał zanieść komuś jakąś paczkę, gdy zaglądał przez dziurki od kluczy do różnych pokoi w jednym dziewczyna grała na skrzypcach, chojrak odetchnął, a tu nagle ona odwraca się, z taką obrzydliwą twarzą, drąc się na cały głos.
Ramzes, do dzisiaj się boję.
Teraz jest prawie trzecia w nocy, a ja to oglądam. Jestem idiotką.
"Odddaaaajccieeee kamieeeeeeeń"
Mi chyba najbardziej poprał mózg odcinek z Fryzjerem Fredem. Tym, który się tak dziwnie uśmiechał, cały czas mówił wierszem i każde zdanie kończył takim złowrogim, przeciągniętym "psocić!" A na końcu zabrali go do psychiatryka, z którego jak się okazało uciekł.
http://www.youtube.com/watch?v=HxVffaHSTDU Ten fryzjer też był niezły ;p Ale jakoś nie utkwił mi specjalnie w pamięci ;d
Nie wiem, co wy tacy przewrażliwieni. Owszem te seriale wciągały, miały momenty budzące dreszcze, ale nigdy nie umiałem po nich efektów nieprzespanej nocy. Dla mnie takie "Nie do wiary" na TVNie było o wiele straszniejsze i po tym nie mogłem spać :D
Ja się bałam tego odcinka, gdzie były te wielkie pająki i odcinka gdzie wołali "Oddajcie kamień!" xD