spoilerujemy!
Po najnowszych odcinkach: wooow. Myślałem, że Chuck się wypala, a tu proszę,
scenarzyści nieźle mnie zaskoczyli. Odcinki odwalone w kosmos. Akcja nabiera całkiem
nowego wymiaru, historia wkroczyła na nowe tory (przypomina mi się Salt z Angeliną
Jolie :p). Mam wrażenie, że wszystko jest dokładnie zaplanowane przez Volkofa, gość jest
groźny. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że Sarah predzej czy później go zdradzi i
pewnie ma w tym jakiś ukryty interes. Ciekawe, jak bardzo zindoktrynuje naszą
bohaterkę...