Porshe 911 Carerra 4S Cabriolet a co chcesz kupić ? xD
ale wiesz to nie na nasze drogi
Krzycho ma rację - nie na nasze drogi, kurde marzeniem byłoby widzieć 4 pasmówkę u Nas tak jak w USA czy Anglii.
Mnie już cholernie wkurzają dziury co metr. Normalnie nie ma to jak jechać i cały czas podskakiwać.
Ja sobie takie kupię, już niebawem i się przeniosę gdzieś w przestronne miejsce gdzie można 'normalnie' jeździć.
A autro, którym jeździła Sara mi się bardzo podoba ;)
OMG ludzie to kosztuje ponad 400 tys. (oczywiście nówka) i po kij wam 320km przecież na naszych drogach to auto nie wytrzyma nawet 10min.(wszystkie samochody z niskim zawieszeniem się nie nadają)
Za nim ja zarobie to minie z 10 lat, więc auto stanieje :p
Pozatym nie mam zamiaru siedziec w Polsce ;}
A uzywany jest jakis 4 razy tanszy, wiec luz:D
Ja w Polsce nie mam zamiaru mieszkać :P (jeszcze tylko 4 lata i wolność)
Ile ? 400 tyś. to nie tragedia ... chociaż ... no musiałabym się nieźle dorobić abym takie auto kupić.
Najpierw pewnie studia w Krakowie - psychologia ( chociaz jeszcze w sumie do konca pewna nie jestem i to jest problem ^)
A pózniej pewnie Ameryka, Francja lub Anglia :D
oo kraków :D
ja tak samo studia w Krakowie i potem American dream (dla mnie tylko Ameryka bo tam mam rodzinkę)
Tez mam rodzine w Ameryce tak btw ^^
Chociaz w sumie prostrzym wyjsciem niz studia, przeprowadzka, cięzka harówka jest po prosty wyjscie za mąz za jakiegos starego, bogatego dziada, poczekac, az umrze i przejąc majątek, nie zebym była jakąs wredną suk*, ale no coz... to by bylo napewno łatwiejsze :d
ooo Kraków :D
ja tak samo studia w Krakowie a potem American dream (dla mnie tylko USA bo większość moich znajomych tam mieszka:) )
Natalia knuje już ciekawą intrygę widzę ;)
A ja planuje studia tu albo w UK, jeszcze nie wiem coś w kierunku może turystyki, dziennikarstwa lub filologii angielskiej, tak czy siak mieszkać będę w USA lub w UK, po obejrzeniu Chucka ciągnie mnie do LA .
Czemu akurat psychologia ?
A Kraków rządzi :D
Wiesz ten pomysł juz od dawna chodzi mi po głowie ;d Ale tak w sumie... szkoda czasu, bo nie wiadomo ile taki moze zyc :d
I jest jeszcze kilka aspektów, które zniechęcają mnie od takiego pomysłu, ale... nie bede pisala;D
Wiesz można zastosować jakieś ataki na niego, zastraszyć itp. :D
A o tych kilku aspektach to chyba wiem co masz na myśli ;)
a ja sie zastanawiam co bedzie z Brycem Larkinem którego dziś znalezli... czy Sarah wróci do niego czy coo... serial suuper
Dziwocha my tu o powaznych rzeczach piszemy, jak zarobic, a sie nie narobic ;D
I my jestemy daleko w przodzie z oglądanie, nie bede zdradzała :)
A co do tych aspektów - zawsze mozna zastosowac ten srodek usypiający, dzięk któremu osoba nie pamięta co sie działo w ostatnich 5 minutach. Tak jak to robiła Sara w odcinku 3x06...:d
Tasha - dla czego psychologia ?
Nie wiem po prostu zawsze interesował mnie sposob zachowania człowieka itd.
Znam się na ludziach i kazdy mi to powtarza, a psycholog dodatkowo moze pomagac ludziom - co tez uwazam za plus :)
Oo, no proszę, ja również planuję studiować psychologię w Krakowie, ale to dopiero za dwa lata.
btw zauważyliście jak się forum tutaj rozgadało? A jeszcze na jakie poważne, egzystencjalne tematy xD!
Oj, dowiesz się w swoim czasie ;) Poczekaj tak z 2 odcinki, obejrzyj cały 2 sezon i wszystko się wyjaśni :)
A ja mam takie marzenie by motocyklem odwiedzic LA i moze napotkam Sare... e marzenia.
Uważaj, bo Sara leci na takich jak Chuck :D
Motorem, to znaczy jakim ?
Yamaha, Suzuki, Honda ?
Chłopie, po co Ci Sara :d?
Znam mase dziewczyn równie pięknych jak ona :)
I jak to powiedział Cas'y 'Tego kwiatka jest pół świata' :))
Marzy mi sie yamaha xj 600n lub kawasaki kle 500. No prawda tego kwiatu jest pol swiatu, ale jednak cos w tej serialowej Sarze jest. Poza tym musial bym miec wize i duzo gotówki. Ale od czego sa marzenia.... Moze wygram w totka i je spełnie
A klimat slonecznej kalifornii takiej jak w Chuck'u i The O.C. jest nie do przebicia.
Klimat to tam mają dobry tylko najbardziej boję się tornada albo trzęsienia ziemi.
OMG wszystkim marzy się LA xD
aha polska chwali sie że płace są na poziomie europy albo ameryki może i są ale liczy się jeszcze waluta.
Najlepszy dowód to praca związana z grami np: kuzyn jest programistą i w polsce powiedzieli mu 4000zł na start wyjechał do USA i na starcie było 4300$ ale że teraz awansował to już nie wiem ile zarabia:(
PS: na początku w USA jest ciężko ale jak sie ma wykształcenie to cie tam docenią.
W Polsce nei ma perspektyw, jedynie dobrym wyborem ejst wojsko/policja - szybka emerytura + jakis swoj interes i kasa sie kreci. Bo po co isc na jakies studai typu turystyka, zarządzanie, logistyka - gdzie 5 latek masz wyrwane z zyciorysu i tak nie dostaniesz po takich studiach dobrej pracy, a idzie tam masa ludzi. Zawsze mozna grac w totka i moze sie poszczesci.
Turystyka to jest chyba największe gówno jakie moze byc.
Ja sie boje, ze po psychologi nie bedzie zadnej pracy.
O policji tez myslalam, ale kto by mnie tam przyjął:d
Zresztą na policjanta mozna isc po obojętnie jakich studiach, więc luz :d
W tej chwili(z tego co ja wiem) to dużo ludzi idzie na psychologię, więc ludzie bez pracy są po tym.
Co do tego, że w w Polsce nie ma perspektyw to akurat się zgodzę - dlatego ja tu postanowiłam długo nie siedzieć. Źle się tu czuje, na Wyspach mam więcej znajomych niż tutaj, lepiej mi się z nimi dogaduje, a ponadto tam więcej możliwości.
Idź na agenta cia :D
Haha :D
Ej no nie mow, bo bym chciala :D
Ale jak mnie do policji nie przyjmą to do CIA tez chyba nie ;)
I własnie wiem, ze duzo osob teraz na psychologie i to stawia mnie w zlym połozeniu ^
A czemu mieliby Cię nie przyjąć ?
Albo idź na detektywa... będziesz sławna z 'Detektywów' oo i tak jak ten jeden z nich pójdziesz tańczyć do tego przereklamowanego programu 'Taniec z Gwiazdami' ;) Który to już sezon tego ? 12 ?
Oo detektywi :D
Albo ten nom y W17 czy tam W11, juz nie pamiętam numeru ^
Nie wiem, ale rodzice mi mowią, zeby mnie w policji zabili :( xD
A Taniec z Gwiazdami to nie mam pojęcia szczerze, nie oglądam od 5 lat ?^
Też chciałem mieszkać na wyspach ale nie lubię ruchu przeciwnego do tego jaki jest u nas.
A CIA przypadkiem nie jest w USA?
Sa rozne jednostki, w Polsce pewnie tez cos takowego jest, jednak wyjazd tez jest dobrym rozwiazaniem i chyba jedynym slusznym, nic tylko uczyc sie jezyka i wyjechac gdzies po za Polske. Usa - jak najbardziej, ale trzeba miec tam znajomych lub chociaz jakas rodzine, ktora by ogarnęła tam jakies mieszkanie no i zainwestowac troche gotowki na poczatek by chociaz miec za co mieszkac, do tego dochodi wiza. Czyli wszystko OK tylko gotowki brak.
Albo wyjechac na społke :)
Wziasc jakiegos przyjaciela, kolezanke albo cos podobnego i juz mieszkanie mniej wyjdzie.
A zapewne pierwszą prace jaka by tam sie dostalo byłoby sprzątanie w domu ^:p
Moja siostra już kilka prac na Wyspach miała - raz dobre, raz złe...
A mieszkanie takie wiesz, aby mieszkać samemu to drogo w cholerę wychodzi ... więc lepiej się gdzieś zaszyć z kimś w domu gdzie są współlokatorzy, chociaż czasami Ci się źle trafi, tak jak to ma moja siostra właśnie...
Wiesz...zrób tak jak Sara wyjedź znajdź sobie jakiegoś bogacza tego z 3x01 co jest jakimś dilerem broni albo coś w tym rodzaju, zaszyj się z nim w villi z basenem i ukatrup :D
hahaha xD
tylko że na początku trzeba iść z nim do łó.ka żeby nie podejrzewał ...
Nom to ba :D
Ale trzeba kogos wynajac bo znajac moje szczescie od razu odkryli by, ze to ja go zabilam :d
Wynajmij mnie, ja sobie z nim poradzę ;))
Przebiorę się w różowe ciuchy i będę 'Różową Panterą' ;)
Nie płać nic, ja to zrobię z przyjemnością... złe kobiety zawsze powinny stawiać wpierw swoją godność, a dopiero później liczy się kasa :)
Nie wiem co na niego użyć karabinek m4 czy zwykły nożyk ;)
hehe, i to jest ta przewaga kobiet nad merzczyznami, wystarczy pare razy zakrecic dupka i wszystko jasne
Przewaga przewagą, ale Wy też macie niezłe pomysły, to i ja akurat wiem ;)
I wyobraźnia działa, a co :D