Dokładnie. Mam nadzieję, że Chuck znajdzie sposób na odzyskanie Intersektu. Oby to był tylko kiepski początek dobrego sezonu.
Moja ocena pierwszego odcinka: 6/10

Ja jestem zachwycona tym odcinkiem! Wszystko tak jak oczekiwałam ; humor, akcja, dobra muzyka i rozpoczęty nowy wątek poboczny. Cieszę się, że mimo braku intersektu w głowie Chucka i tak jest najlepszy. Bałam się o pomysł: Morgan i intersekt, ale nie wyszło tak tragicznie, choć nadal mam nadzieję, że Grimes w jakiś sposób pozbędzie się nowej umiejętności.
I can't wait next episode!!

@ marcoxp1233
Niestety muszę się z tobą zgodzić w kwestii Intersketu, jak jeszcze możliwość pogodzenia się z brakiem jego przez Chucka to nie duży problem, bo już twórcy przyzwyczaili nas to tego w kilku odcinakach. Tak Morgan i "Zoom" to fail i to poważnym, mam nadzieje że w następnych odcinakach fabuła potoczy się w innym kierunku, niekończenie Chuck musi odzyskać intersekt (a nawet lepiej jak by go nie odzyskał :P, przynajmniej jest jakiś powiew świeżości) , ale zostanie jakoś ogarnięta postać Grimesa, bo jak na razie jest sporo poniżej moich oczekiwań. A co do humoru to było naprawdę dobrze biorąc pod uwagę że to już piąty sezon i czasem może brakować pomysłów,
soundtrack jak zwykle fajny. Stąd ocena odcinka mocne 7/10 i znaczek zaufanie, bo czekam na więcej. ;).

Do humoru nic nie mam, ale serwowany jest nam w niezmienionej formie od początku serialu. Po prostu mi się "przejadł". Na początku serialu sama mimika i wyraz Chucka mnie potrafiły rozbroić teraz już niestety nie

Tak to niestety bywa z tymi serialami, że często pojawia się wśród aktorów zmęczenie materiałem, nie wiem jak jest z aktorami w Chucku bo zwykłym nie oglądać wywiadów, zresztą i tak kto by się przyznał :P, ale mam wrażenie że aktorzy są już troszku zmęczeni :P, nie wiem, to na razie pierwszy odcinek 5 sezony więc wstrzymam się z końcową opinią.

Bo Chuck zrobił się przystojny;D Kiedyś samym swoim wyglądem śmieszył, sposobem bycia. :)

Sarah też wypiękniała, ładnie jej w tej nowej fryzurze, w tych kręconych włosach;)

Chuck to już wcześniej się zmienił :)))) A Sara bardzo mi się nie podoba teraz :/

Odcinek fajny, czekam na więcej, chociaż Morgan wypada średnio. I przede wszystkim szkoda mi Chucka, bo jest taki smutny :P Dobrze przynajmniej, że Jeff i Lester są wciąż tacy sami :D

Jeffster dalej na poziomie, ale zdecydowanie za mało było ich w tym epizodzie, moim zdaniem humor Jeffa i Lestera jest najlepszy w całej serii ^^

Po pierwszym odcinku czuję taki niesmak. Z niecierpliwością czekałam na ostatnią serię, bo myślałam, że może tak na koniec będzie wielkie bum. Ale wyszło średnio.
Lubię Morgana, ale on i Intersekt to pomyłka. Stracił dla mnie swój urok, który miał przez poprzednie sezony. A z kolei Chuck bez niego wydaje się taki bezbronny. Wolałabym, żeby Bartowski odzyskał Intersekt, bo Zoom Morgana mnie rozbraja na łopatki.
Jeffster jak zwykle raczą nas dawką dobrego humoru :) Świetni są.
Sarah urocza, mało Casy'ego i tej jego miny złego niedźwiedzia.

Mi przeszkadza tylko jedno, a mianowicie jakim cudem Chuck i Sara wydali prawie 800 mln dolarów? :P Nawet przy uwzględnieniu zakupu Buy More ze wszystkim co pod ziemią, odnowienia i wyposażenia zamku, prywatnego odrzutowca, broni, krewetek Morgana itp. to jest to taka góra forsy, że o Jezu... Za to kilkanaście wysp można kupić...