OCZYWIŚCIE ZASADA PROSTA - NIE OGLĄDAŁEŚ, NIE WCHODŹ, CHYBA, ŻE CHCESZ SOBIE POPSUĆ PRZYJEMNOŚĆ Z OGLĄDANIA.
Do rzeczy.
Czy tylko ja po oglądnięciu tego odcinka mam wrażenie, że pokazanie w zapowiedzi najważniejszej sceny czyli "upadek" Casey'ego i słowa Sary "It's Done" zepsuły odczucie szoku, niewątpliwie spodziewane przez twórców?
Czy może po prostu ja jestem nieczułym draniem, który po tym jak Casey uderzył w ziemię [oglądając uprzednio zapowiedź of kors] mógł się zdobyć tylko na "IIIIIIIIIIIIIIIPOLECIAŁ!!!"?
Bo jak tak to niewątpliwie spartolona zapowiedź została :-).
Ale odcinek sam w sobie fajny, Sara na czarno fajna dźaga [tylko jak dla mnie to za dużo lateksu, ale cóż...], a sceny kiedy Chuck był "Top Dog" - bomba :-D.
Chcieli podgrzać atmosferę, zachęcić do oglądania.
Ale wg mnie za dużo pokazali, w drugim trailerze do 4x13 też jest dużo ważnych scen...
Dlatego nie oglądam trailerów :P. I bawiłem się świetnie na najnowszych odcinkach :D.
Ja tak samo nie oglądam trailerów :D A z tym upadkiem to dobrze zrobili, bo oglądający trailer widzi ,,o kurna Sarah zabiła Casey'a, o kurna, o kurna". I się widz nakręca i chce zobaczyć dlaczego i po co :D