hehe to się nazywa brak wyczucia, chodzi mi o scenę gdy casey wyciąga zdjęcie z Bin Ladenem z zaznaczonym celem na jego czole :) wiem że kręcili ten odcinek zapewne sporo czasu temu i że emisja odbyła się parę godzin po zabiciu terrorysty i nie mieli czasu by to wyciąć (lub zostawili to specjalnie ) ale i tak to jest zabawne :)
Też zauważyłam, normalnie jakby wiedzieli:) Nie musieli nic wycinać, to raczej nie ten typ osoby, której śmierć zostanie tematem tabu, a Amerykanie to się raczej cieszą.