Właśnie obejrzałem 2 pierwsze odcinki serialu. Jestem fanem Remigiusza Mroza więc z niecierpliwością czekałem czy ekranizacja dorówna prozie. I muszę przyznać że jest dobrze. Nawet bardzo dobrze. Gdy się dowiedziałem, że Cielecka będzie grać główną rolę byłem trochę zawiedziony bo za nią nie przepadam, jednak po obejrzeniu 1,5h serialu zmieniłem zdanie. Wypada naprawdę ok. Zastanawiałem się też jak ekranizacja pogodzi fakt, że zaczynają opowieść od II części serii o Chyłce ale najważniejsze smaczki z powitania Zordona się pojawiły. Cóż czekamy na kolejne odcinki...
Ja po pierwszym odcinku raczej byłam rozczarowana, ale z kolejnymi jednak zauważyłam, że serial daje radę... Tylko Cielecka trochę za agresywnie gra i widać, że nie radzi sobie z dłuższymi zdaniami, zwłaszcza jak wchodzi jakaś mowa prawnicza. Aktor, który gra Zordona przez pierwsze dwa odcinki to paprotka, ale już w 3 odcinku zaczyna kozaczyć i może to jest zabieg celowy - w końcu w książkach też mu trochę zajęło zanim zaczął być przydatnym aplikantem a nie tylko statystą :D. Ale moim zdaniem gra na plus. I o dziwo moim zdaniem Warnke ciągnie dobrze swoją postać. Kormak taki trochę na nie, zupełnie inaczej sobie go wyobrażałam...
Jestem właśnie po dwóch pierwszych odcinkach i muszę przyznać, że jest dobrze.
całkiem całkiem... Bałem się że będzie więcej przeinaczeń w stosunku do ksiązki. w pierwszej scenie bałem się że zrobią z Chyłki lesbijkę. Zastanawia mnie jednak czemu Dawid a nie Awit?
To nie to samo imię. Awit to fajne żadkie imię zastąpienie go podobnie brzmiącym ale oklepanym imieniem jest słabe.