tylko czy w każdym nowym serialu musi być wątek gejowski? Jakaś moda teraz taka czy co? Punkty za to są dodatkowe? ;) Serial byłby świetny gdyby nie te popisy dwóch panów, a tak jest tylko dobry.
wg tych procentowych ilości homo do normalnych to w takim razie na jedną scenę sexu homo powinno być od około 11 do nawet 19 scen hetero w tym serialu było tylko jedno buzi dość starego z młódką więc nawet to była raczej pedofilia wg dzisiejszych standardów
że niby po jednym czy dwóch pacianiach w popielnik zakochał się bez pamięci poświęcając niby tak przecież też kochaną żonę i córkę?
w scenie jak go prowadzą do celi wszyscy policjanci skandują jedno słowo: wstyd! właśnie tak trzeba podsumować TEN wątek: wstyd.
Z odsetkiem grubo przesadziłeś, to wynik spodziewany tylko w konkretnych grupach społecznych. Poza tym mieszasz problematykę preferencji, które powinny być sprawą indywidualną, jak np. cechy osobnicze, uzdolnienia czy nawet gusta, z problematyką ogólnospołeczną jaką jest np. rasizm.
Mają swoje prawa tak samo jak kobiety? O nie! A tak serio. Prawa człowieka po prostu przysługują ludziom. To aksjomat i nie ma tu co przyznawać ich cyt.: "Żydom i murzynom" z pozycji białego łaskawcy. Czasy kolonializmu się dawno skończyły...
Serio? Skończtły się? Powiedz to dzieciom w Afryce które zapieprzają w kopalniach metali szlachetnych żeby bogaci europejczycy mogli sobie jeździć swoimi wypasionymi pseudoekologicznymi elektrycznymi suv-ami. :)
Niesprawiedliwość rasowa i nędza w Afryce nie jest winą społeczności LGBT - a ta była tu punktem spornym. Biali heteroseksualni bogaci mężczyźni zgotowali nam świat w takiej postaci.
Problemem nie jest to, że 8% ludzi to homo i że to jest pokazywane w filmach. Problemem jest to, że według Netflixa 99% ludzi jest homo. Prawie nigdy nie ma tam pary hetero. Niedługo może dojść do tego, że po naoglądaniu się takich wątków w szkołach pary hetero zaczną być wyśmiewane jako coś nienormalnego, bo przecież homo jest jedyną słuszną drogą - skoro w filmach i serialach prawie wszyscy są homo, to znaczy, że hetero trzeba tępić. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby wkrótce zaczęło dochodzić do takich sytuacji wśród młodzieży. Chcecie tego?
Nie miałbym nic przeciwko pokazywaniu takich wątków, gdyby rzeczywiście było to 8%. Jednak gdy jest to 99%, to zaczyna być to problemem.
W punkt. W rodzinie mamy licealistke. I w jej klasie jest moda wśród dziewczynek na bycie homo, ba i a i jej koleżanki chcą żeby do nich mówić per "on" :). Pół klasy tak ma. Kiedyś były punki, metale, skiny a teraz dzięki internetowi i m. Innym netflixowi jest moda na bycie homo. Powoli zaczynam zmieniać zdanie dot. tzw. ideologii LGBT bo widzę jak to działa...
Z obserwacji. Nie obejrzałem oczywiście wszystkich istniejących dzieł Netflixa, ale trochę ich obejrzałem.
mhm, no to spoko, tylko ze Twoj ogląd nie zgadza sie z liczbami. mozesz oczywiście nadal uważać ze 99 procent czegos to cos tam, tylko to nie jest fakt, a jakies Twoje
odczucie i wyczulenie. moze nie bedziesz czuc sie tak osaczony jesli odpuscisz
No toś poleciał z tym 99% xD Jedna para homoseksualna, gdzie jeden facet ma żonę i córkę, więc jest taki pół homoseksualny : D Może jest bi. 2 samotne matki (dzieci zrobione tradycyjnie). Morsleyowie, Iris i Defoe, Polly i Harker, Whiteman kręcił z sekretarką, plus całe heteroseksualne pokolenia między Harkerem a Eliasem. Jak już coś piszesz, to rob to z sensem.
Miałem na myśli ogólnie dzieła Netflixa, nie tylko ten serial. W przypadku Harkera trudno mówić o miłości, zrobił to dla własnych celów. Natomiast "całe heteroseksualne pokolenia między Harkerem a Eliasem" - tutaj to Ty poleciałeś/aś grubo, bo równie dobrze można powiedzieć, że wszystkie postacie w serialu miały matki i ojców, wtedy rzeczywiście homoseksualna para będzie stanowić tylko niewielki procent. Niemniej jednak, tak jak wspomniałem, w swoim pierwszym koemntarzu odnosiłem się do wszystkich dzieł Netflixa. Zobacz chociażby ile scen łóżkowych mamy u postaci homo, a ile u hetero. Nawet w tym konkretnym serialu mieliśmy dwie sceny łóżkowe homo, a hetero - zero. Bo to że Harker spłodził syna to wiemy poza kamerą, natomiast seks gejów zawsze musi być dokładnie pokazany.
a może byś sobie zadał trud, żeby spojrzeć, że serial oparty jest na komiksie, w którym dany bohater również był homoseksualny?
Przeczytałem, lecz wciąż nie rozumiem dlaczego tak napisałeś. Skoro masz bardziej liberalne poglądy niż my się wydawało to ciężko ogarnąć powód twojego wpisu
Nie sam wątek, tylko zbyt dosłowne sceny, jeżeli niczego nie wnoszą do akcji danego utworu. To mniej więcej tak, jakby ktoś w dowolnej sytuacji towarzyskiej zaczął opowiadać Ci o szczegółach technicznych swojego, nie dotyczącego Ciebie, pożycia.
Ciężko się nie zgodzić, uważam jednak iż tutaj taki wątek wynika z fabuły i ma na nią duży wpływ i znaczenie
Po pierwsze to jest netflix.. .a po drugie czemu nie? Homoseksualiści są wśród nas... wielu z nas zna takie osoby osobiście, więc dlaczego nie miałoby być ich w filmie/serialu? Ja osobiście znam 3 gejów i jedną lesbijkę, dziewczyna jest ok, dwóch facetów też jest spoko znajomymi, ten 3 to dupek... i jego to w zasadzie tylko znam ale relacji żadnej z nim nie utrzymuję bo nie ma z kim.
Nudne te już wasz narzekania. Pod każdym jednym serialem to samo. Przywyknijcie w końcu. Ale przyznam, że akturat tutaj miałam wrażenie, że wtrącili to bardzo na siłę i nie podobał mi się sposób w jaki to przedstawili.
Ale wiesz, że to nie jest żadne wciskanie na siłę, tylko wątek wyjęty żywcem z komiksu? W każdej z linii czasowych detektyw należy to jakiejś mniejszości - Hillinghead jest gejem, Whiteman jest Żydem, Shahara jest muzułmanką (hinduską?), Iris jest niepełnosprawna. Każde z nich w pewnym sensie odstaje od ogółu, co fajnie pasuje do historii Eliasa, który całe życie cierpi na brak miłości w swoim życiu. Tak jak można się śmiać, że Netflix odwala takie rzeczy, tak tutaj nie wpływali na scenariusz w żaden sposób (przynajmniej w tym aspekcie, bo komiks różni się od serialu pod innymi względami)
w wątku chodzi przede wszystkim o proporcje między scenami sexu homo i hetero w wg serialu do sexu (nagość, scena w łóżku, przytulanie o podtekście erotycznym) to dochodzi ale tylko między mężczyznami
Mam dokładnie takie same odczucia, chociaż ten wątek gejowski jest jakoś wpleciony w fabułę, a nie tak po prostu wrzucony na siłę, to i tak oczy bolą.
Wrzuciłeś to żartem, ale serio są za to punkty. Hollywoodzkie i nie tylko studia dostają coś w stylu punktów za wrzucanie do filmów i seriali wątków homoseksualnych oraz obsadzając postaci aktorami o kolorach skóry inny niż biały. Projekty to uwzględniające dostają lepsze budżety, albo w ogóle zielone światło na produkcję. Te bez tego są nierealizowane. Także większość studiów już to wie z góry więc z automatu tworzą te wątki i postaci. Ma to służyć oczywiście szlachetnej walce z brakiem tolerancji i reprezentacji, ale niestety jak to w Hollywood wychodzi to przeważnie tak, że ludzie widzą, że jest to sztuczne i na siłe.
Są za to dodatkowe punkty, przecież to było już dawno jasno powiedziane, na przykład, zasady przyznawania Oskarów przedstawione w 2020. A taki rozwój wypadków, czyli dążenie zawodowych macherów do zmiany zachowań seksualnych szarych ludzi, przewidziany był przez futurologów już przynajmniej z 50 lat temu. Pierwszy raz spotkałem się z "przepowiednią" o promocji homoseksualizmu w 1990 w komiksie "Wieczna wojna", a sama powieść Haldemana jest z lat siedemdziesiątych. Kolejnym przewidzianym w tej książce etapem, który już częściowo się sprawdza, będzie upodobnienie ludzi do roju owadów, gdzie wszyscy będą mieli podobne pragnienia i poglądy.
Omg, trzeba być homo wysoko wrażliwym, by skupiać się na wątkach gejowskich i jeszcze o tym pisać posta. Ja zaczęłam oglądać i potraktowałam ten wątek całkowicie normalnie, nie zrobił na mnie wrażenia. To tylko potwierdza, że problem mają ci co mają po prostu problem. Nie dziękuje ;)
To nie moda, tylko obowiązek. Za Stalina obowiązkowe było wplecenie wątku o trudach życia robotników, teraz obowiązkowy jest wątek LGBT i murzyni.
Ale Wy wiecie, że to serial na podstawie komiksu, nie? Komiksu, w którym Hillinghead również jest gejem.
mnie to tam mało przeszkadzało w sumie, dobrze że szczegołów nie pokazywali dopiero by bylo :D
A co w tym takiego strasznego? Policjantka muzułmanka też cię drażni? Serial przy okazji pokazuje jak zmieniało się nastawienie ludzi właśnie do homoseksualistów, kobiet wykonujących "męskie" zawody. Geje i lesbijki zawsze byli wśród nas, są i będą, taki jest świat.
Też nie przepadam za takimi wątkami, ale tu przynajmniej miał sens, był ważną częścią fabuły, związanej z tym gościem z 1890r.
Zazwyczaj te wątki są wpychane na zasadzie "bo tak"
uuuuu! tak gołe męskie tyłki po czy przed pacianiem w popielnik wg ciebie miały sens?