Może ktoś mi polecić podobne anime, to znaczy skupiające się na walczących bohaterach (nie koniecznie tylko bohaterkach) posiadających jakieś nadnaturalne moce ale ściśle powiązane z walką (czyli bez czarów typu piorun kulisty czy kula ognia)
hellsing - bardzo mi sie podobał,
Berserk - nie ogladalem jeszcze ale podobno najleprzy
gungrave,
trigun
no i jak by ktos jeszcze znał jakieś inne to fajnie by było gdyby napisał
a ja może odbiegnę od klimatu, ale polecam i to BARDZO Death Note, to anime powala, 37 doskonałych odcinków, suspens i niesamowity klimat, najlepsze anime ostatniego roku, gorąco polecam.
p.s. powstały również 2 filmy aktorskie, ale zalatują kiepszczyzną, i to straszną, poza tym obejrzenie ich, jeśli się już chce, niszczy przyjemność oglądania anime, ponieważ opowiadają one jakieś 70% historii, aczkolwiek inne są zakończenia filmu a anime.
Że DN jest dobre to się zgodzę, ale nie wszystkie 37 odcinków, gdzieś około 25, gdy ma miejsce bardzo ważna zmiana (ci co oglądali chyba się domyśLają o co chodzi) jakoś anime traci. Te pierwsze odcinki obejrzałem jednym tchem a reszta mi się wlekła...
Ale tak czy owak DN raczej nie przypomina Claymore'a :/
no, ja też większą część chłonąłem jak gąbka, potem jakoś szło, może podyktowane, ja wiem czy potem źle? było zgrabnie, nie tak dobrze jak wcześniej, za bardzo namieszali w pewnym momencie, ale i tak wyszło ok. film za to porażka, zepsułem sobie oglądanie sporej części anime przez niego.
p.s. na początku napisałem przecież, że odbiegam od tematu, jeśli mam pozostać przy temacie, to jak przedmówcy polecam również i ja Berserka i Hellsinga
Jeśli komuś zależy na anime z elementami fantasy jak w Claymore to polecam Berserka, Scrapped Princess, Basilisk.
Jeśli nadal ma być wyraźny motyw walk ale darujemy sobie fantasy to polecam Samurai champloo i Rurouni Kenshin. Długaśnego Bleacha jeśli ma ktoś ochotę na łubu dubu z elementami komedii.
Grappler Baki Maximum Tournament, Hajime no ippo i Kenichi fanom sztuk walki bez użycia broni.
A ogólnie to Death Note jak przedmówcy, którego uwielbiam.
DN to całkiem inne klimaty
Samurai Champloo już oglądałem, dobre, ale to nie o to chodzi...
Ewentualnie Ragnarock, ale tam za duzo używają mocy i czarów...
Trudno mowic o podobnych anime, bo kazde jest na swoj sposob oryginalne. Do kociolka dolozylbym jeszcze jednak : Utawarerumono, The Legend of The Lodoss War i Guardian of the sacred spirit.
Aha ha ha, chcialbym przeprosic, tam powinno byc The Record of Te Lodoss War, zamiast The Legend, ale drobna kosmetyka ;p, fajna przygodówka z elementami magii i miecza, ciekawa historia.
Ja gorąco polecam anime "Bleach". Niektórzy mówią że nudne?? Ja uważam że wspaniałe, do tego jeśli ktoś się wciągnie, jest naprawdę sporo odcinków, więc możemy oglądac przez naprawdę dłuuugi czas:)
Seirei no Moribito - magii za wiele nie ma. Bohaterzy mocy nie mają. Ale za to mamy Balsę wojowniczkę i w sumie wygląda to podobnie jak w Claymorze. Tyle, że Seirei jest o niebo lepsze i zapierającymi dech w piersi walkami. (Chyba ktoś już nawet wymieniał, no ale.)