Klasyczna historia z happy endem.Każdy dostał to czego mu brakowało. Johnny i Miguel wygrali turniej , zyskali szacunek będąc na samym dnie, Robby z włóczęgi pod okiem Daniela wyrasta na dobrego zawodnika karate,który w niespełna parę miesięcy zostaje wicemistrzem miasteczka. Daniel dzięki Robbyemu odzyskał pasję oraz powrócił do nauk Miyagiego ,bez których stał się zwykłym korpodupkiem. Robby dostaje namiastkę ojca, którego zawsze mu brakowało. Samantha pozbyła się toksycznych i tępych "koleżanek" .