Właśnie przeprosiłem się z zakurzonymi DVD z serialem "Columbo". Nie ma nic lepszego na długie jesienno- zimowe wieczory, jak ten genialny serial z nie mniej genialnym aktorem.
najlepsze jest to, że 99% odcinków ma ten sam schemat, ale i tak nudy nigdy nie ma...
ja też go oglądałem wiele razy, teraz mi się The Mentalist podoba, jak na współczesny procedural też ma bohatera z charyzmą, w pierwszych 3 sezonach trochę był zbyt " uroczy" pod publikę, ale później ma mrok , tajemnicę i charakterystyczny rys jak Culombo właśnie, chyba od niego ściągnęli też pomysł na stare buty i auto, jak prochowiec i cygaro u Falka:)
Od razu milej mi się odświeża serial ze świadomością, że nie tylko ja to robię. Piątka! :-)