Nie wiem,czy taki temat już był,ale co mi tam ;-) Proszę o ulubione tytuły i czemu je lubicie :-)
Trudny wybór, ale chyba najbardziej lubię "Morderstwo przez telefon", jeden z ostatnich odcinków klasycznej serii, czyli tej z lat 70. Kwintesencja Columbo w każdej minucie.
Ten odc.to faworyt mojej mamy :-D też go uwielbia! Hm mój wybór: Łabędzi śpiew,Fałszywy alarm(chyba przez piosenke na począdku'She's drives me crazy'-klimat lat 90tych),'Requiem dla upadłej gwiazdy','Kwestia honoru' i niektórych tytułów nie pamiętam-o tej podstarzałej gwieździe musicalowej,na jachcie,o producentce kosmetyków...
Ogólnie spośród odcinków z lat 70. moim zdaniem trudno wskazać wyraźnie słabsze, bo tam nie ma takich. W przeciwieństwie do tych z lat 90., gdzie było parę epizodów mocno średnich.
Też nie przepadałem powiedzmy za tym odcinkiem w porównaniu do reszty odcinków, ale ostatnio go oglądałem i już bardziej mi się podobał, choć wiadomo, że to zupełnie inny styl niż pozostałych odcinków.
Akurat ten odcinek ("Fałszywy Alarm") kręcono jeszcze w latach 80. i piosenka też jest z końca lat 80.
Ostatnio go oglądałem i jeden z ciekawszych odcinków świetny klimat ,piękne kobiety główny przeciwnik też niezły ( trochę do Brosnana podobny).
Na pewno do tego grona należy odcinek "Kompleks kurtyzany" czyli "Kobieta w czerni". Tam nie ma ani sekundy nudy, ani jednej nudnej sceny. Bardzo dużo humoru jest (scena w windzie, podczas rozmowy z morderczynią o życiu łóżkowym Columbo, scena gdy porucznk gra na tubie).Na pewno dla mnie ten odcniek w TOP 10 jest.
Sceny jak wszyscy chcą rady od Columbo też niezłe, to samo z wizytą w damskiej toalecie czy ta z Rosjanką.
Tak,fajny odc.właśnie go oglądam. Swoją drogą żal mi pani doktor-jej też bym odpuścila zabójstwo wiarołomnego kochanka ;-)
Łabędzi śpiew - swoją drogą świetna rola Casha. Koneser win, Śmiertelna wygrana oraz ten w którym porucznik wypłynął w rejs statkiem. Ogólnie wiele odcinków było genialnych, aż ciężko wybrać.
Moim ulubionym odcinkiem jest "Koneser win".Ciekawa zbrodnia, wyjątkowo sympatyczny morderca( o ile można tak powiedzieć), klimat, piwnica pełna win...Cudo. Dorzuciłabym jeszcze "Morderstwo przez tel", "Uwaga, morderstwo może szkodzić zdrowiu"- uwielbiam scenę kiedy Columbo idzie do wyporzyczalni filmów dla dorosłych;), i Columbo w podróży do Londynu, czyli "Sztylet wyobraźni". Natomiast "Kobietę w czerni" uwielbiam za świetną ścieżkę dźwiękową. Zresztą wybrać najlepsze odcinki jest ciężko, bo to klasa sama w sobie.
Hej,
"Koneser win" leciał dziś, ale na chwilę musiałem wyjść i kilka minut mi umknęło. Co było dowodem? Zepsute wino to jednak za mało na dowód, wiem, że tam chodziło o coś z pogodą, ale nie wiem, jak to możliwe, że to było dowodem... Pierwotnie porucznika zastanawiało, dlaczego samochód został bez dachu skoro padało, później mam brakujących kilka minut, a później ta prowokacja w restauracji.
Będę wdzięczny za odpowiedź
Zepsute wino, to dość poważny powód, gdyż mamy do czynienia z koneserem, prawdziwym świrem na punkcie wina;) Carsini na czas wylotu do Nowego Yorku wyłączył klimatyzację, gdyż sądził, że nic się winom nie stanie, a brat szybciej umrze. Nie wiedział, iż na ten czas przypadną rekordowe upały, a cały zapas drogich i wiekowych win się utleni. Pozostawienie piwnicy bez klimatyzacji, to już bardzo zastanawiające. Jego reakcja w restauracji też podejrzana. Ostatecznie Carsini sam się przyznał. Pomogłam choć trochę?:)
Jeden z najlepszych odcinków to "Kandydat na mordercę". Tutaj zobaczysz jak Columbo powraca jak bumerang do kongresmena- mordercy i łowi kolejne jego błędy przekazywane porucznikowi przy pomocy języka ciała, który on doskonale rozumie...
Trudno wskazać najlepszy film. One są jak samoloty jednego typu lecące podczas parady lotniczej ponad placem w pięknie uformowanym kluczu- nie wiadomo, który z nich prezentuje najciekawszy obraz i dźwięk...