Miałem duże nadzieje związane z tym serialem(w końcu był reklamowany jako nowi "Hoży 
Doktorzy") jednak były to złudne nadzieje. Bohaterzy są straszni(z wyjątkami), że nie da się oglądać bez wzbudzania wzroku politowania. 
Zaczynając od głównego bohatera, który jest totalnie bezpłciowy, poprzez dwóch gości(tego w okularach razem z 
murzynem), którzy są drętwi jak ten kij, który chyba mają wiadomo gdzie, tego kitajca, który kojarzy 
mi się z żenującym "raperem" psy, a kończąc na hipisie/misjonarzu/zbawicielu(?), który w ogóle nie 
przemawia do mnie swoim spokojem i gołębim sercem. Aspekt komediowy w ogóle pomijam, bo nie 
trafiłem na ani jeden moment, który by mnie rozbawił(a lubię się śmiać z bardzo wielu często 
zwyczajnie głupich żartów czy gagów). Mogli chociaż dobrać aktorów, którzy potrafią przekazać coś 
więcej niż pustkę,może serial dostałby 4 :)) Pozdrawiam