Będący w ogniu krytyki z powodu różnorakich problemów nękających kampus, dziekan Pelton stara się ugłaskać niepokornych studentów, organizując potańcówkę w starym stylu, przypadającą jednak na dzień, w którym miało sie odbyć święto kobiet. Niezadowolona z tego Britta organizuje równoległą potańcówkę, mającą uczcić ikonę feminizmu, Susan B. Anthony.