….w każdym sezonie (może poza pierwszym?) jest koszmarnie dużo wątków i bohaterów. Często się przez to gubię i nie mogę połapać kto jest kim, muszę cofać lub oglądać drugi raz. Czy w książkach też tak jest? Słyszałam, że serial to dość dobre odwzorowanie, ale nie wiem bo nie czytałam. Z jednej strony to taki lekki kryminał, sporo chodzenia na skróty i zbiegów okoliczności, a z drugiej niestety przez liczbę wątków i postaci oglądanie mnie często męczy i trochę też nudzi.
PS ciekawi mnie wątek romantyczny pomiędzy Robin i Cormoranem, czy coś z tego będzie :D