sztampowy scenariusz poprawny politycznie - Amerykanie, Japończycy i "Naziści" ; dobrzy - Żydzi i murzyni, konieczna para gejów i para lesbijek . wooow, cenzura lepsza niż w PRL-u... to ,co w książce Dicka jest rozwiązaniem i suspensem , tu łopatologicznie przekazane już w pierwszym sezonie; bohaterowie przemieszczają się tak łatwo między światami równoległymi,że po co im jakaś maszyneria ?? umierają, zmartwychwstają,widzą swoją przyszłość ..szczerze mówiąc,szkoda czasu