i może jednak Keen jest N-13 i w pamięci ma zapisane jakieś wspomnienia i dane przez co zginęła rodzina Townsend

Keen N-13? Nie ma na to szans, jest za młoda a przez N-13 i archiwum zginęła rodzina Townsenda. Znaczy, podoba mi się pomysł z uśpionym agentem ale lata by się kompletnie nie zgadzały w przypadku Keen. Teoria, że ma w sobie archiwum jest najlepsza w tym momencie wg mnie ale wydaje mi się to za mało, aby Townsend miał zabijać Keen. Ivan musiał powiedzieć coś mocnego aniżeli to, że Keen ma w sobie archiwum. No chyba, że założymy, że prawdziwy N-13 i jego wspomnienia zostały wszczepione w Liz czy jakieś inne odjechane pomysły, które w tym serialu przejdą ALE to nadal nie tłumaczyłoby, dlaczego Townsend miałby ją zabijać (przecież lubi torturować ludzi siedząc przed kamerką, wolałby dowiedzieć się o co kaman z tym archiwum itp.itd. i dlaczego rodzinę mu zabito).

Jak dla mnie najlepszy odcinek tego sezonu. Przypominało mi się poniekąd oglądanie finałów Czarnej Listy: dużo się dzieje, dużo akcji, są nawet zwroty akcji, kolejne tajemnice (sic!) i.. no w sumie jest tego sporo. Takie odcinki lubię najbardziej. Kurcze, nawet Keen mnie nie irytowała buehehe :D (a tak poważniej: aktorce chyba macierzyństwo naprawdę służy bo od powrotu nie tyle mnie sama postać nie irytuje, co właśnie gra aktorki - jakoś tak mniej drewna..).

Najbardziej zaskoczył mnie twist z tym, dlaczego Red przez cały sezon od zabicia matki Liz i jej przejściu na ciemną stronę mocy (taa, wmawiaj to sobie :p) próbował wszystkim wyperswadować dociekanie prawdy o N-13. Mam wrażenie, że z Reda taki N-13 jak z koziej.. no dobra, wiadomo ;) W każdym razie gdy z ust Reda padło, że gdy Townsend dowie się 'prawdy' od Ivana to od razu będzie chciał zabić Elizabeth. Mocna rzecz, kompletnie się takiego obrotu spraw nie spodziewałem nawet przy zakładaniu, że Liz może być nośnikiem danych tego 'archiwum'. Tymczasem wg mnie tutaj może być jeszcze bardziej grubsza sprawa bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że Townsend chciałby zabić Liz za samo posiadanie archiwa, tu musi się kryć coś więcej.. no i kolejna tajemnica, scenarzyści już 8 sezon mnie czymś zaskakują, masakra xD

Sympatyczne były też sceny na linii Red - Cooper, to uwypuklanie kto co krył i wreszcie wyjawianie jakichś tam prawd = bezcenne. Red nawet sam przyznał do Dembe, że będzie musiał o wiele więcej powiedzieć niżby chciał hehe :)) Nie mniej, jakoś zapachniało (tak, nie śmierdziało, pachniało :p) mi tutaj jakoś zwieńczeniem tego wątku Red - Liz - Townsend - FBI, a przynajmniej w takim założeniu, że wiele sobie tutaj bohaterowie powyjaśniali MIMO, że nadal nie wiadomo, co Ivan wiedział i powiedział, JAK ZWYKLE, na ucho Townsendowi (skąd my to znamy, to mówienie czegoś do ucha.. ten serial lubi to! xD).

RIP Ringo czy jak on miał :p

I nie byłbym sobą, gdybym nie skomentował jakiegoś cytatu z ust Reda, który jest świątynią zajebistych cytatów, a mianowicie: ależ dojechał ripostą Park :D Aż od razu sobie człowiek wypomina, że swoje za uszami ma ale innym będzie pierwsza wypominać :D Brakowało tylko, aby Red puścił oczko na koniec w stronę Park (no ale to nie byłoby w jego stylu).

No i szkoda mi Laghari.. pewnie będzie RIP bo Townsend też sobie umieścił ją w swoich dyrektywach (ten ma czarna listę, ten ma dyrektywy, itp.itd. :D). Pewnie zginie w finale tego sezonu aby było dramatycznie.

I zapomniałbym: Aram broniący Reda = również bezcenne :D Chłop zawsze patrzy na świat przez różowe okulary, zawsze (no może poza jednym razem kiedy poprzednia agentka której imienia nie pomnę a w której się kochał zapadła w śpiączkę).

Moim zdaniem jedynym wytłumaczeniem tego wszystkiego jest teoria, której się trzymam od kilku sezonów. Mianowicie Stepanow powiedział Townsendowi, że Red to Katarina Rostova. Dlatego chciał zabić Liz by cierpiał jak on gdy na jego oczach została zabita jego rodzina.

Teoria z tym, że Red zmienił płeć jest też bardzo ciekawa i możliwa ale to wtedy nie chciałby Towsend zabić Keen bo po co??

No chciałby właśnie po to by Katarina ( czyli Reddington) cierpiała tak samo po stracie dzieci jak on.

Po tym odcinku również skierowałem swoje podejrzenia całkowicie w tą stronę, że Red to Katarina :D Po słowach Townsenda, że zabije Liz na jego oczach, żeby Cierpiał tak samo jak on jestem pewien, że Red to jeden z jej rodziców tylko który ;)

Na pewno nie ojciec. Bo ten nie żyje zastrzelony przez Liz i to jest sprawa zamknięta. Nazywał się Raymond Reddington, a Katarina była poszukiwana, wiele ludzi chciało ją zabić, wiec wymyśliła plan, żeby przejąć jego tożsamość. Popełniła rzekome samobójstwo i przy pomocy doktora Koehlera stała się Reddingtonem. Dlatego Red tak ukrywał te akta medyczne u doktora Koehlera. Według mnie kobieta zabita przez Reda to była siostra przyrodnia Katariny czyli córka Doma z drugiego małżeństwa. Wspominała kiedyś, że Lena była żoną Doma, nie nazwała jej swoją matką.

Jest wiele podpowiedzi w filmie kim jest Red. Blizna na ręce, blizny na plecach , wyniesienie Reda z płonącego budynku, postrzał i ucieczka w wigilie. Gdyby miał zmiane płci z kruchej kobiety na większego chłopa blizny by zniknęly. Chciałam napisać dłuższe co myśle ale nie mogę ;/

Na pewno nie jest prawdziwym Reddingtonem ani jej ojcem. Więc kim ?

mi się wydaje, że jest w noc wigilijną którą był postrzelony i wybuchł pożar niby wynieśli Reda ale mógł przeżyć i się ukrywać. Ile razy przeżył postrzał i tortury.
w s1o12 jest mowa o DNA zębów które bez problemu można zmienić. s1o13 w ostatniej rozmowie o prokurator którą Red zastrzelił ona mu mówi, że zna prawdę o tamtej nocy i czy on jej poznać nie chce, ten jej mówi , że chce bardziej niż czegokolwiek. s1o17 Red pokazał pozytywkę Liz która rozpoznaje muzykę, opowiada jak tata ją tulił. Red ją przytulił i wymówił to samo "wszystko będzie dobrze". s1o21 Red opowiadał o małej wysepce gdzie zaopiekowała się nim pewna kobieta. s1o22 w ostatnich minutach odcinka gdy Red sobie zmienia opatrunek widoczne są jego blizny na plechac warto się dobrze przyjrzeć tym bliznom. s2o1 zaczyna się przez 2-3 odcinki o byłej żonie Reda ona też zna prawde ale jej nie mówi. w początkowym sezonie prawie jest dużo wyjaśnione bo w późniejszych są totalne zmyłki. Badanie DNA Reda i Liz gdzie wychodzi iż mają pokrewieństwo. Niby jest szansa, że to jakiś tam brat Liz ale myślę, że twórcy pomyśleli by , że te wątki o DNA , operacjach etc coś ukrywają.

Jest jej ojcem. Kilka odcinków wcześniej Red i Dembe w rozmowie powiedzieli coś o tym, że Red jest jej ojcem. Tylko nie wiadomo czy Red to Red. A może Red to brat oryginalnego Reda tylko przejął jego tożsamość ?

Przecież właśnie powiedział, że nie jest jej ojcem. Jej ojcem był Reddington, którego zabiła. To nie jest prawdziwy Reddington

Red nie jest po zmianie płci, myśle ze po to był wątek Anne, ich wspólna noc. Żeby już nikt nie zastanawiał się czy ma pompkę w ….

A co do tego kim jest?
Zaczynam się zastanawiać czy nie jest np ukrywanym synem ojca Liz, z romansu.
Tłumaczyło by miłość do Liz, nawet dziadka. I nienawiść Katariny.

Nie oglądam już z taka miłością ale muszę, bo czekam aż się coś wyjaśni ;)

też wątpie jest zbyt "stary" jak na brata Liz. Zaczęłam ten serial oglądać jeszcze raz od poczatku ze szczegółami skupiając się na wątkach i na znakach i zaczynam powoli wierzyć, że to prawdziwy Red.

Ale to by było bez sensu. Jest już ustalone, że to nie prawdziwy Red, a prawdziwy to ojciec Liz postrzelony przez nią. Odkrywaliśmy to przez tyle sezonów, więc jakby to wszystko okazało się teraz nie prawdą to na prawdę bym się zdziwił.

Zrobili badania DNA Reda i zgadzało się z Liz gdy Rostov ją porwał. Nikt nie ustalił, że to nie jest prawdziwy Red tylko on to ukrywa i widać, że chce to ukryć przed Liz. Dla mnie to jest prawdziwy Red , jeszcze w sezonie 2 gdy odkrywali jej pamięć pokazana była ręka jej ojca widać, że jest starsza i był pierścień pokazany , po coś go pokazali. Ten pierścień się później pojawił u Reda na palcu.. szczególy które są bardzo wazne, a wiele osób je omija. Ojciec był postrzelony ale też został wyniesiony przez Katarine i Ilya wiec mógł przeżyć ma ogromną blizne na plecach z pożaru wiec tam był. Pozytywka , DNA zębów w pierwszych sezonach, ludzie którzy zajmowali się różnymi rzeczami. Red mógł korzystać przez lata by ukryć swoją tożsamość kim jest, w walizce wydaje mi się, że nie jest Red tylko Katarina po zmianie uzębienia przez Alchemika o którym była mowa w sezonie 1 odcinku 12, jako, że z kości nie dało się już wziąć DNA tylko z zębów to Red o tym dobrze wiedział. Prokurator w sezonie 1 odcinku 13 która w ostatnich chwilach mówi, że zna prawde i czy Red nie chce się o niej dowiedzieć.. Wszystko wskazuje na to , że to prawdziwy ale nie mógł by się serial tak szybko skończyć bo miał popularność wiec twórcy musieli troszke pozmyślać ;) ludzie wtedy gubią tropy

Absolutnie się nie zgadzam. Jak próbuje ukryć ze jest prawdziwym Redem skoro jest dokładnie na odwrót haha

obejrzy sobie Pan sezon 3 odcinek 13 ukazuje się tam blizna którą dokładnie taką samą Liz. Moze da Panu coś troche do myślenia + sezon 1 odcinek 22 końcówka odcinka ukazują się blizny na plecach. Twórcy pewnie nie pomyśleli , że serial zdobedzie taką sławę na cały świat i myśleli , że się skończy w 2 sezonach dlatego tak wygląda historia zdali sobie sprawe, że serial ma ogromną sławę ludzie go chcą i ta historia jest ciekawa dlatego zbijają ludzi z tropu kim tak na prawdę jest Red czy to jakiś ukryty brat Liz czy faktyczny ojciec.

Nie wydaje mi się aby to były kości Katheriny. Po kościach można rozpoznać czy to szkielet kobiety czy mężczyzny.

fakt można tylko w pewnym odcinku pojawia się na temat , że wyjdzie na jaw co Red zrobił Katarinie. A w s1 odcinku 10 jak Red był porwany to nagle zbadali jego krew , że był na miejscu .. wiec tutaj już jest podpowiedz albo wtopa twórców .. również rozmowa Constantina Rostova z Redem kiedy zadaje mu pytania ten mu odpowiada , że jest ojcem i potem coś mu mówi na ucho gdzie Rostov się ulatnia.. też daje mi to do myślenia dość głęboko.. ogólnie cały serial to zagadka na NBC oglądałam już nowy odcinek i jestem mało zadowolona bo to teraz się kręci w koło Liz , że poszukiwać będą ją zabójcy. Z resztą w PL premiera w niedziele wiec sami się przekonacie :D ja bardzo stawiam, że to jest prawdziwy Red i obym się nie zawiodła.

Właśnie w rozmowie z Constantinem było inaczej. On mówi, że nie jest ojcem Liz, a za chwile mówi, że Liz jest jego córką. Jak na razie wszystko wskazuje, że Red to Katarina.

Generalnie w przedostatnim odcinku było widać blizny przy żuchwie Reda. Ja już sama zgłupiałam. Ale na pewno Liz jest jego córka... i wydaje mi się ze Townsend się tego dowiedział od tego rosjanina i dlatego chce zabić liz na oczach reda. Ale czy to ojciec czy matka to ciężko powiedzieć haha

SKoro Red to Katarina to kim była kobieta która się za nią podawała i Red ją zabił ? w sezonie 6 o 22 Ilaya niby ją znalazł w Paryżu. Mówili o niej w 3 osobie troche też mnie ten odcinek w sumie zmylił , bo w rozmowie z Ilya wyglądało to tak jakby faktycznie był Katariną

Według mnie siostra przyrodnia Kathariny czyli Reda. W rozmowie z Domem powiedziała, że Lena była żona Doma, ale nie nazwała jej swoją matką.

Ciekawi mnie wiele rzeczy, niektórzy mówią, że to Katarina chociaż niby pojawiła się już w serialu co nie wierze, że to ona wiele rzeczy nie wiedziała np o dokumentach o których Dom mówił, niby jakaś żona Doma która miała operacje co w też nie wierze bo nie przejawiała się w żadnym odcinku. Ja twierdzę, że to prawdziwy Red a szczątki są katariny. Chce to ukryć i to bardzo , też spora kartoteka którą widział Ressler, się okaże kim jest Red bo twórcy na pewno nas zaskoczą, sezon 9 może być ciekawy.