Tylko jakoś dziwnie tylko Amerykanie są na tyle głupi, żeby robić filmy wyglądające na dramatyzowany dokument, a zarazem pełne historycznych i naukowych bredni. Jest zasadnicza różnica między Sztuką Szekspira luźnie bazującą na realnych postaciach np. z doby Starożytnego Rzymu w celu zaczerpnięcia pewnych tropów i symboli, a filmem o przemysłowej katastrofie w elektrowni jądrowej, która rzeczywiście miała miejsce, który stylizowany jest na maksymalny realizm, a rozjeżdża sie totalnie z rzeczywistością. Rozumieją to wszyscy poza Amerykanami i ostatnio Brytyjczykami. Potem połowa mało rozgarniętego świata zarazem chce walczyć z globalnym ociepleniem i likwidować elektrownie jądrowe - bo naoglądała się niedorzecznych amerykańskich filmideł.

Oświeć nas.

Po drugim odcinku był krótki make-of odcinka i jest powiedziane, że ona została wprowadzona do serialu jako "ucieleśnienie" walki różnych naukowców żeby skutki awarii były jak najmniejsze.

ona nie została tam wprowadzona jako ucieleśnienie czegoś tam... TYLKO DLATEGO, ŻE W HOLYWOOD KOBIETA TERAZ MUSI BYĆ WSZĘDZIE I ZAWSZE I MUSI ODEGRAĆ JAKĄŚ ARCYWAŻNĄ ROLE!
Nie mogli pozwolić, by kobiety były w tym serialu tylko pielgniarkami czy żonami. Musi być BOHATERKA, NAJLEPIEJ NAUKOWIEC, KTÓRA OCALI WSZYSTKIM TYM PRZERAŻONYM FACETOM TYŁKI. Tylko co to ma wspólnego z realiami tamtego Związku Radzieckiego i tamtych wydarzeń?
Dlatego pytam, czy postać ta jest oparta na jakiejkolwiek autentycznej osobie albo chociaż zlepku osób ?
Bo właśnie pierwszy odcinek wygrywał wg mnie tym, że większośc zdarzeń, czy osób miała pokrycie w rzeczywistości. I chcialbym wierzyć, że scenarzyści nie dodali jej tam tylko PRZEZ WSZECHOBECNĄ POPRAWNOŚĆ POLITYCZNĄ.
Ale ciężko w to uwierzyć, gdy nagle widzimy taką trochę radziecką SUPER-MARIA-CURIE , która ratuje świat przed zagładą. Wie, że są pełne zbiorniki, bo ma w biurku plany elektrowni, wie, jak i czym gaszą bo inna koleżanka jej to zdradza przez telefon i wie czym to grozi... potem jedzie do zamkniętej strefy i ją bez przeszkód wpuszczają. Litości... Super Marie Curie-Kijowska... Wonder Woman po prostu.

A jakie ma znaczenie, czy to kobieta ratuje świat czy robi to facet ;)? Czyli Superman i Batman byliby ok, ale wschodniej WW mówimy stanowcze nie ;)?
O stworzeniu postaci Khomyuk dla potrzeb filmu, co zostało powiedziane w make-of, wspomniał wyżej @ adamo001.
Na jednym z portali o serialach przeczytałam informację być może to potwierdzającą: "Ulana Khomyuk (Emily Watson), fizyczka jądrowa z Mińska, postać stworzona z kilku rzeczywistych naukowców obu płci zaangażowanych w odkrywanie prawdy o wybuchu".

Prosze Was... Przestańcie wyłupywać ludziom oczy wschodnimi nazwiskami zapisanymi po angielsku.

Jaki problem napisać po polsku Uliana Chomiuk?

Akurat tak sie sklada ze pamietam doskonale kwiecien 1986 i komunizm
Serial scenografia i gra aktorska oraz klimat absolutnie fantastyczn
Wkoncu HBO miazdzy Netflixa jakoscia nowego serialu

Bardzo mało seriali hbo w takim razie widziałeś.

Tak mam od roku hbo netflix i amazon prime
Polec jakies tytuly jak mozesz

The Wire - arcydzieło, na podstawie którego wykładają przedmioty na uniwersytetach kalibru Harvard.
Sopranos - klasyk. Obok Twin Peaks chyba najwiekszy wpływ na rozwój seriali.
True Detective s1- świetna obsada, aktorstwo, cudownie mroczny klimat.

Poza tym Kompania braci, Sześć stóp pod ziemią, Zakazane imperium, o, Gomorra, Ślepnąc od świateł, Więzienie Oz...
HBO są mistrzami jeśli chodzi o seriale, po prostu. Najlepsza produkcja netflixa, Narcos jest na poziomie sredniakow hbo.

Jeśli nie widziałeś to polecam też Twin Peaks, nie hbo oczywiście, ale również genialne.

Wszystkie te seriale są bardzo różne. Od czystej akcji w Gomorrze przez przewagę obyczajowosci w Sopranos czy militaria w Kompanii po wysublimowane intelektualnie The Wire, wszystkie szczerze polecam :)

Wszystkie powyzsze widzialem nic z nowosci
No to mamy inne gusta ..dla mnie slepnac od swiatel niezrozumialy gniot z belkoczacym glownym bohaterem
Frycz tylko super zagral ...czy napije sie Pan ze mna wodeczki
Dzieki ze podzieliles sie twoja sugestia

Ale jak widzisz tekst...bardzo malo seriali widziales na HBO nie ma racji bytu

Polecam siegnac po amazon prime ..Terror,mc mafia a ostatnio wrzucili Fleabeg mini serial komedie ubawa ze hej

Żaden. Jak i napisanie cyrylicą. Tylko jakie to ma znaczenie?

Estetyczne.

Dla Amerykanów (i np. Brytyjczyków), którzy potrafili nawet podliczyć czas ekranowy z podziałem na płcie w ostatnich Avengersach, ma to jak najbardziej znaczenie. Tam się twórców potrafi oskarżac o to, że np. w Grze o tron występują sami biali. Chyba naprawdę nie doceniasz jak poważną i masową chorobą jest tzw. identity politics (w tym feminizm).

Jest fikcyjną postacią opartą na wielu prawdziwych postaciach a sam autor stwierdził że w ZSRR jedyny obszar gdzie można było spotkać więcej kobiet to medycyna i nauka. Na youtube dostępny jest podcast o którym mówi adamo001 - The Chernobyl Podcast | Part Two | HBO.

i po co było pisać o super-hero-women itp. ? i to na długo przed końcem serialu?
w końcówce 5 odcinka masz wyjaśnione kim jest Chomiuk, zadowolony ?

Ja po obejrzeniu jeszcze przez kilka chwil leżałem i patrzyłem sie ekran, cos niesamowitego! Nie mogę się doczekać epizodu 3. HBO dobrze odrobiło pracę domową.

A w Polsce zachęcano wszystkich do pochodów 1 majowych..., gdzie na zachodzie sugerowano niewychodzenie z domów.
Poza tym, w wojskowych stołówkach serwowano jak nigdy wcześniej, codziennie zieloną sałatę i owoce, które były wycofane z rynku...

Pomyłka, nie film, ten komentarz :(

Tak powróciłem do oglądania serialu po 2 latach. I zarówno wtedy, jak i dziś robi mocne wrażenie. Całościowej oceny nie zmieniam, ale pierwsze dwa odcinki są bardzo dobre. Niemniej wspominasz o świetnym 2-gim epizodzie, i właśnie dla mnie jest w nim scena - kwintesencja całej grozy Czarnobyla. Młoda para stoi przy drodze (chłopak naprawia motor), i nagle zza zakrętu wyłania się cała kolumna autokarów. Dziesiątki (setki) jeden po drugim, na oczach pary mijają nas. I już na pewno wiemy, że wydarzyło się coś bardzo, bardzo nietypowego. Wielkiego w skali i swym rozmachu. I to jest scena, która mnie wbiła w fotel! Mimo, że to przecież nic wielkiego. Niby...